Stop z komunalizacją dróg
Gmina przestanie – przynajmniej na razie – przejmować prywatne drogi. Bo ich utrzymanie i remonty nadwyrężają budżet gminy.
Do tej pory bywało tak, że jeśli do domów prowadziła prywatna droga gruntowa, jej właściciele mogli zwrócić się do gminy o jej komunalizację. I gmina z reguły do wniosków się przychylała, pod warunkiem, że mieszkańcy za przekazanie drogi nie chcieli pieniędzy. Mieszkańcom taki układ się i tak opłacał, bo z chwilą komunalizacji, droga przechodziła na utrzymanie gminy, która musiała od tego momentu dbać choćby o jej odśnieżanie. W teorii powinna też zadbać o to, żeby jej stan był jak najlepszy, czyli drogę utwardzić, a najlepiej wyasfaltować. Z tym jednak niejednokrotnie był problem, bo gmina nie ma wystarczających środków na wykonanie niezbędnych prac. Przekonał się o tym pan Jarosław, mieszkaniec Łazisk.
Jego dom stoi wśród pól, a w pobliżu nie ma innych domów. Kiedyś można było tak budować. Do domu prowadzi droga gruntowa będącą odnogą ul. Dworcowej, której w części właścicielem jest gmina. Mieszkaniec Łazisk przyszedł na posiedzenie rady gminy prosić radnych, o to by przekazali środki na utwardzenie drogi. Bo kiedy napada śniegu, albo jest mokro, drogą praktycznie nie można przejechać. Droga jest tak fatalna, że można na niej uszkodzić auto, do czego dwukrotnie już podobno nawet doszło. - Od 2005 roku proszę o utwardzenie tej drogi – zwrócił się do radnych pan Jarosław. – Ta droga rzeczywiście jest tak fatalna, że najlepiej poruszać się po niej autem terenowym, szczególnie po roztopach – przyznał Zbigniew Gajek, radny z Łazisk. – Było kilkanaście budżetów, by sprawę rozwiązać – dodała Elżbieta Szatoń, sołtys z Łazisk.
Ostatecznie wójt Mariusz Adamczyk zaproponował by z drogi najpierw usunąć część nawierzchni gruntowej (tzw. garb biegnący środkiem drogi), a następnie utwardzić ją frezem asfaltowym. – Koszt utwardzenia gminnego odcinka drogi to około 120 tys. zł – wyjaśnił Zbigniew Prucnal, kierownik referatu gospodarki komunalnej UG w Godowie.
Na koniec dyskusji wójt Godowa zaproponował by na razie wstrzymać się z komunalizacją dróg gruntowych. – Wstrzymajmy przejmowanie dróg, dopóki nie utwardzimy i wyasfaltujemy tych dróg, które już przejęliśmy – zaapelował do radnych Mariusz Adamczyk.
(art)