Marzec dobry dla emerytów. ZUS zwróci nadpłacony podatek
To efekt podniesienia kwoty wolnej od podatku. Pieniądze zostaną przez ZUS przyznane automatycznie i trafią razem z marcową wypłatą.
Zwroty związane są z podniesieniem od 1 stycznia 2018 r. kwoty wolnej od podatku z 6,6 tys. zł do 8 tys. zł. Podatnicy płacili zaliczki na podatek dochodowy, jakby kwota wolna się nie zmieniła. Dlatego teraz osoby pobierające niskie świadczenia będą mogły liczyć na zwrot podatku. - Emeryci, którzy otrzymali z ZUS-u roczne rozliczenie podatku PIT 40A, mogą sprawdzić, czy będzie im się należał zwrot nadpłaconego podatku. Osoby, których dochód nie przekracza 8 tys. zł, otrzymają zwrot całego podatku. Dzięki temu, seniorzy o najniższych świadczeniach wraz z wypłatą marcowej emerytury, otrzymają jednorazowo zwrot nadpłaconego podatku - mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Osoba, której emerytura lub renta nie przekracza 813 zł brutto, otrzyma w marcu 440 zł, a przy świadczeniu minimalnym, czyli 1029 zł brutto miesięcznie ten zwrot wyniesie 122 zł. Wysokość zwrotu będzie zależała od różnicy między wysokością uzyskanych dochodów i wysokością kwoty wolnej od podatku. Im wyższe świadczenie, tym zwrot nadpłaconego podatku będzie niższy.
- Co ważne, nie trzeba wypełniać żadnych wniosków, żeby dostać te pieniądze. ZUS sam rozliczy świadczenia - dodaje rzeczniczka.
W marcu nastąpi też waloryzacja emerytur i rent
Świadczenia podlegają waloryzacji z urzędu, a jeżeli ich wypłata była wstrzymana - po wznowieniu wypłaty. Każdy emeryt i rencista otrzyma decyzję z ZUS z informacją o nowej wysokości swojego świadczenia, a podwyższone świadczenie otrzyma w dotychczasowym terminie wypłaty.
W tym roku od 1 marca emerytury i renty zostaną objęte waloryzacją kwotowo-procentową. Oznacza to, że każde świadczenie zwiększa się o taki sam procent, z zastrzeżeniem, że kwota podwyżki nie może być mniejsza nić 70 zł brutto. Uwaga: Osoby, które nie mają prawa do minimalnej emerytury, nie otrzymają gwarantowanej podwyżki 70 zł, ich świadczenie zostanie przeliczone przy użyciu wskaźnika waloryzacji. Niezbędnym warunkiem decydującym o prawie do minimalnego świadczenia emerytalnego jest zgromadzenie odpowiedniego stażu pracy: kobiety 20 lat składkowych i nieskładkowych, mężczyźni - 25 lat składkowych i nieskładkowych.
źródło: ZUS, opr. (d).
Ludzie
Regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego
@zezem ....a ty o którym prezesie piszesz? z jakiej firmy ? bo ja bym chciał chociaż połowę z 5 tysięcy emerytury ,bo o emeryturach piszesz na tej stronie jak czytam , a waloryzacji w marcu życzył bym sobie przynajmniej 500złoty i może być nawet z plusem miesięcznie ,co o tym myślisz?....
emeryci !, nie bądźcie pazerni !~, bądźcie jak prezes !
chciał 100 000, zadowolił się 50-cioma tysiącami w kopercie !
Do poniżej. ...czy może nie jest to robione na chybił - trafił? emeryci i renciści są pewnie pod trafił? .Mnie bardzo interesuje jak to jest -Podatek jest świadczeniem- emerytura czy renta to też jest świadczenie. To pobierane jest świadczenie od świadczeni? czyli ? ??? Co to jest Świadczenie przeczytałem w Internecie i uznałem że tak daleko moja wiedza nie sięga,dalej czekam by ktoś przełożył to na nasze. ....
Do Objektywny. No a skoro biorą podatek ze świadczenia jakim jest emerytura jak napisałeś to dlaczego nie biorą z 500+ to też jest świadczenie tylko że wychowawcze. Taka "dyskryminacja" biorących 500+. :)
Zus zwroci szybciej zabierze
Do Objektywny ty masz napewno ten sam problem co ja z polskiej emerytury niemiecka krankenkasa zada 11% z brutto zus wziol juz 18% jako podatek a niemiecki Finanzamt tez wziol swoj Haracz to razem z polskiej emerytury biora 30% i to wszystko pobieraja z BRUTTO to ile zostanie tej emerytury to jest nowy sposob na okradanie emeryta
Do poniżej ....zgadza się, i ja też miałbym pytanie? emerytura lub renta to są świadczenia? czy się mylę? To jak to jest że w naszym kochanym kraju pobiera się świadczenie jakim jest podatek od świadczenia jakim jest emerytura czy renta,czyli są pobierane świadczenia od świadczenia? ktoś potrafi to przełożyć na nasze? .
W Polsce to się juz dawno nie powinno nazywać "kwota wolna od podatku", ale " jawne kpiny z nędzy". Po pierwsze jest żenująco niska i to tak, że mniej by ludzi drażniła, gdyby jej nie było, a była za to jasna, przejrzysta ordynacja podatkowa z niższą stawką. Po drugie, praktycznie nie dotyczy pracujących, a podatek dochodowy przecież płacą naprawdę tylko realnie pracujący. Jeśli ktoś rzeczywiście pracuje, to ten "dar kwoty wolnej" idzie od razu na koszty świadczenia pracy w pierwszych 2-3 miesiącach pracy. Kwota wolna dotyczy zatem prawie wyłącznie tych, co im budżet miesza po kieszeniach pozoranctwem, tak jak ZUS - wylicza brutto, żeby wypłacić netto i odjąć składki i podatki. To jest Franz Kafka w czystej, najdurniejszej swojej postaci.