Hania Lasota z Rydułtów w muzycznym show TVP2. Było tak blisko finału!

W sobotnim odcinku o miejsca w finale "The Voice Kids" walczyli młodzi uczestnicy z drużyny Dawida Kwiatkowskiego. Łącznie 18 osób, w tym dwójka z naszego regionu - Hania Lasota z Rydułtów i Tomek Kolbusz z Radlina.

Najpierw widzowie mogli oglądać "bitwy". Trio Nikola, Sebastian i Hania zaśpiewało piosenkę Alicji Majewskiej "Odkryjemy miłość nieznaną". Jurorzy byli zachwyceni. - To było coś niesamowitego. Taka dojrzała piosenka, w tak malutkich jeszcze osobach - oceniła Cleo. - Zrobiliście wspaniałe show. Piękna lekcja historii polskiej piosenki - mówili Tomson i Baron.

To jednak trener drużyny Dawid Kwiatkowski musiał zadecydować kto z trójki przechodzi dalej. Wybrał Hanię! - Haniu, w tobie siedzi młoda kobieta, która idealnie panuje nad swoim głosem - podkreślił. - Zapraszm cię do etapu "sing off" - podjął decyzję.

W dalszym etapie programu - czyli "sing off" - na scenie prezentowała się już tylko szóstka, w tym 12-letnia mieszkanka Rydułtów. Wszyscy prezentowali bardzo wysoki poziom i robili wszystko, by pozostać w programie. Każdy musiał zaśpiewać piosenkę, którą wykonywał podczas eliminacji. Hania zaśpiewała "Perfect Strangers" z repertuaru Jonas Blue. - Haniu, nie dość że na scenie zachowujesz się jak dojrzała artystka, to twój głos mówi sam za siebie - docenił Dawid Kwiatkowski. Ostatecznie jednak nie wybrał Hani do finałowej trójki.

W tym samym odcinku programu wystąpił Tomek Kolbusz z Radlina. Razem z Pawłem i Olivierem zaśpiewał "Can We Dance" zespołu The Vamps. Był to etap "bitew". - Chłopaki, macie w sobie pokłady wielkiej energii. Nie zmarnujcie tego! - mówił trener Dawid Kwiatkowski. Ostatecznie nie wybrał Tomka do dalszej części programu.