Urzędnicy z Katowic sprawdzali stan zabytków w gminie Rudnik. Wnioski są fatalne
Wizyta odbyła się w poniedziałek 18 lutego.
Do gminy Rudnik przejechał Wojewódzki Konserwator Zabytków Łukasz Konarzewski. Wraz z nim przybyli również inspektorzy: Bartosz Majorek zajmujący się zabytkowymi terenami zielonymi, Wiesława Prusecka odpowiedzialna za zabytki nieruchome (z wyłączeniem obiektów przemysłowych, sakralnych i zabytkowych terenów zielonych) oraz Aleksander Polański zajmujący się sakralnymi zabytkami nieruchomymi i ruchomymi. W spotkaniu uczestniczył również wójt Piotr Rybka.
Objazd po gminie
Wizytację rozpoczęto od pałacu w Rudniku, który uległ zniszczeniu 19 stycznia (na zdj.). Pisaliśmy o tym TUTAJ. Konserwatorzy zainteresowani byli również przypałacowym parkiem z innymi zabudowaniami.
Dużo uwagi zwrócono na zabytki w Strzybniku. Szczególnie park, kuźnię i kaplicę grobową z końca XIX w. Ostatni z rodu Fritz von Bischoffshausen-Eickstedt opuścił pałac w Strzybniku w 1944 r. W czasach Polski Ludowej posiadłość została znacjonalizowana i oddana pod zarząd Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Pałac po likwidacji PGR został doprowadzony do ruiny w latach 90. XX w. Na początku XXI wieku dawna rezydencja znalazła nabywcę. Właściciel nie interesował się jednak jej losem. Stropy wewnątrz od lat są zawalone. Zawaliły się sklepienia piwnic, część balkonu podtrzymywanego przez kolumny oraz przybudówka w bocznej elewacji. W stanie do uratowania i zagospodarowania jest kuźnia, nad której losem obiecał pochylić się konserwator.
W Gamowie, mimo nieobecności proboszcza obejrzano kościół pod wezwaniem św. Anny. Stan murów oceniono na bardzo zły. Pęknięcia na ścianach niebezpiecznie się powiększają. Konserwatorzy zabytków z Katowic potwierdzili podjęcie pilnych działań prac konserwatorskich w świątyni.
W drodze powrotnej obejrzano kapliczkę domkową w Gamowie, którą właściciele posesji zgłosili do wpisania do Gminnej Ewidencji Zabytków. Dzięki uprzejmości właścicieli pałacu w Jastrzębiu, państwa Żebrowskich, konserwatorzy mogli obejrzeć stan robót konserwatorskich w tym zabytku. Jest to obecnie, obok pałacu w Modzurowie najlepiej utrzymany i zadbany obiekt w gminie.
Kolejnym przystankiem był Sławików. Park, mauzoleum i pałac zajęły chwilę czasu. Rozmawiano o dalszych działaniach, o inwentaryzacji przypałacowego parku. Konserwator zapewnił o wsparciu działań samorządu, które będą miały na celu uratowanie pałacu i parku. Przy okazji konserwatorzy odwiedzili kościółek pod wezwaniem św. Jerzego w Sławikowie. Od lat systematycznie proboszcz tej parafii realizuje plan konserwatorski zabytku, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez urzędników z Katowic.
Ostatnim miejscem, które zwizytowano to ruiny pałacu w Łubowicach. Gospodarz obiektu, Paweł Ryborz z zainteresowaniem opowiadał o losach rodziny Eichendorffów i planach odbudowy zamku. Natomiast konserwatorzy zwrócili uwagę na bardzo zły stan drzewostanu w przypałacowym parku, konieczność wykonania pilnych wycinek suchych konarów i wykonania inwentaryzacji drzewostanu.
Dalsze działania
Na zakończenie wizyty określono dalsze działania tak ze strony gminy, jak i konserwatora zabytków w Katowicach. - Najbliższe miesiące będą pracowite dla obu stron, ale wizyta daje nadzieję na uporanie się z największymi od lat wyzwaniami związanymi z ochroną zabytków. W maju i czerwcu gościć będą studenci, aby inwentaryzować kolejne zabytki, czeka też inwentaryzacja parków - podkreślają urzędnicy z gminy Rudnik.
źródło: UG Rudnik, opr. (mad).
Ludzie
Wójt gminy Rudnik.
Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków