Ksiądz Jan Szywalski przedstawia kapelana Straży Granicznej
Stulecie odrodzenia państwa polskiego obchodzone w listopadzie ubiegłego roku to równocześnie stulecie odtworzenia Wojska Polskiego. Przedtem, pod zaborami przez 120 lat Polacy musieli często służyć w obcych armiach.
– Czy zawsze w mundurze?
– Oczywiście. Pod mundurem noszę białą koszulę i koloratkę.
– Ma ksiądz swój gabinet, swoje biuro duszpasterskie?
– Tak. W siedzibie oddziału przy ulicy Dąbrowskiego 2 w Raciborzu. Jestem tam do dyspozycji od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30 – 15.30, ale można się ze mną spotkać także poza godzinami służbowymi. Wiadomo, że w dziedzinie duchowej osobiste rozmowy, gdzieś na prywatnym terenie, bywają bardziej owocne.
– Jaki stopień służbowy ma kapelan?
– Obecnie jestem starszym szeregowym Straży Granicznej. W styczniu zakończyłem szkolenie specjalistyczne do mianowania na pierwszy stopień oficerski. W maju na święto Straży Granicznej zostanę promowany na stopień podporucznika Straży Granicznej. Podobne przeszkolenie przeszedłem wcześniej w wojsku, ale ze względu na specyfikę służby musiałem je przejść na nowo w SG.
– Skąd wzięło się to powołanie do tak szczególnej służby kapłańskiej? Czy to ze względu rodzinnych tradycji?
– Szczerze mówiąc sutanna to też rodzaj munduru. W seminarium spotkałem kolegów, którzy mieli podobne odczucie. Z czasem mundur zmienił tylko formę zewnętrzną, nie eliminując poprzedniej.
Ojciec i brat byli w wojsku, ale była to zasadnicza służba wojskowa. Ja już w szkole średniej myślałem o mundurze. Decydowało patriotyczne wychowanie, ale miałem też pewien pociąg do wojskowego „ordnungu - porządku”. Po maturze chciałem zdawać na WAT – Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie, ale wybrałem seminarium duchowne.
– Kiedy się ksiądz zdecydował na przejście do wojska?
– Na początku 2017 roku.
– Czy biskup pozwolił?
– Nie było łatwo uzyskać jego placet, ale w końcu biskup pozwolenie dał.
– Teraz ksiądz jest na terenie diecezji opolskiej.
– Podlegam Biskupi Polowemu. Na początku mojej posługi w Raciborzu odwiedziłem biskupa opolskiego Andrzeja Czaję, który mnie powitał i pobłogosławił na służbę na terenie swojej diecezji.
– Czy w Straży Granicznej posługują też kapelani innych wyznań?
– Na terenie Polski posługują jeszcze kapelani grekokatoliccy, ewangeliccy i prawosławni.
Ze starszego szeregowego na podporucznika. Czy to etyczne względem innych funkcjonariuszy?