Nie chciał, ale musiał. Henryk Tomala nadal sołtysem Osin
Burzliwy i zaskakujący przebieg miało zebranie wiejksie w Osinach. Jak donosi portal e-gorzyce.pl, Henryk Tomala, który nie chciał być już sołtysem, musiał ulec mieszkańcom i został wybrany na kolejną kadencję. A wcześniej zarzucił wójtowi Gorzyc Danielowi Jakubczykowi, że ten zaniedbuje sołectwo Osiny. Jakubczyk poprosił Tomalę, by ten nie kłamał.
Zebranie wiejskie w Osinach, podobnie jak w innych sołectwach miało charakter sprawozdawczo-wyborczy, co związane było z tym, że kończą się kadencje sołtysów i konieczne jest wybranie sołtysów na kolejną, tym razem 5-letnią kadencję.
Jak donosi portal e-gorzyce.pl, dyskusja nad sprawozdaniami w Osinach przysporzyła wiele negatywnych emocji:
Sołtys Tomala zarzucał wójtowi, że zaniedbuje sołectwo Osiny. – Drogi polne są dla rolników a są w gorszym stanie niż na poligonie wojskowym - mówił sołtys. Zarzucił także wójtowi gminy Gorzyce, że w budżecie na rok 2019 na sołectwo Osiny nie przeznaczono … ani jednej złotówki… i że mu zależy na Osinach. - Bo są nasze – ciągnął dalej sołtys.
Na odpowiedź wójta nie trzeba było długo czekać. - Proszę nie kłamać, proszę ważyć słowa – ripostował Daniel Jakubczyk, i odesłał sołtysa do lektury budżetu gminy, w którym jest przeznaczona kwota 2.300 000 zł na remont ulicy Raciborskiej w Osinach .
Tymczasem w kierunku wójta z sali słychać było okrzyki. - Najlepiej komuś zarzucać kłamstwo jak się samemu kłamie. Na pytanie wójta do zgromadzonych czy zdjąć zadanie na wykonanie remontu ul. Raciborskiej z budżetu i przeznaczyć te środki na Osiny – nikt nie odpowiedział.
Remont drogi powiatowej od Gorzyc do Syryni do priorytet dla powiatu i gminy – tu znów z sali padają słowa. - Co nas obchodzi droga powiatowa, nas obchodzą drogi w Osinach - było słychać.
- Proszę nie odwracać kota ogonem panie wójcie, może źle się wyraziłem, chodziło mi o ulice Kolejową i 7 Kwietnia na które są projekty a nic na nich się nie robi. Jeśli poczuł się urażony to przepraszam pana – dodał sołtys Henryk Tomala
Również w dalszej części było ciekawie. Henryk Tomala nie zamierzał być dalej sołtysem. Chciał zrezygnować. Okazuje się, że nie pozwolili mu na to uczestnicy zebrania.
Już na początku zebrania obecny sołtys zakomunikował że nie będzie się ubiegać o następną kadencje, co spotkało się z wielkim oburzeniem mieszkańców. Podawani przez sołtysa kandydaci do objęcia tego stanowiska nie wyrażali zgody, sam sołtys także kilkakrotnie odmawiał i zebranie było w patowym miejscu. Doszło nawet do tego, że to Henryk Tomala pytał wójta, czy chciałby by, żeby on dalej był sołtysem Osin. Odpowiedź wójta prosta, potwierdził hasło z sali – Co wójt ma do wyboru sołtysa. Decyzja należy do zebranych - powiedział wójt.
Obecny sołtys uległ dopiero po przemowie Tadeusza Skatuły i zgodził się na kandydowanie ponownie na to stanowisko. Głosowanie to już czysta formalność – zgromadzeni wybrali pana Henryka Tomalę jednogłośnie na stanowisko sołtysa Osin - piszą e-gorzyce.pl
Już taki jeden był co powiedział nie chcę ale muszę !!!
Człowiek z charakterem mówi nie chcę i na tym koniec w końcu w Osinach sołtysa nie musi być a jak gmina nie umie sobie poradzić i szuka łosia do roboty to niech oddeleguje urzędasa z gminy tam jest ich wystarczająca nadwyżka.
poza tym w Bełsznicy jest 3 radnych co kompletnie nic nie mają do roboty to może jeden zająć się reprezentowaniem Osin - zresztą na zebraniu jednego chętnego już tam było widać!
I po larmie!!
a ciekawe co Tomala takigo dokozoł ze powstała świetlica i zarosnyte boisko i że besząg kole kerchowa zasuł i konsek chodnika zrobił śmiech na sali yno żodnyn nimo kole tego robić a nieroby biera z gminy kasa i opieki a potym chlapia kole budki na pkp
Tomala był radnym i sołtysem jednocześnie przez pare kadencji wiec Orban ma racje gmina szuka łosi!
Coś ci się pomieszało Pan Tomala nie jest radnym
Przede wszystkim co to jest za twór OSINY??? Może Pan wójt wyjaśni jaki jest status OSIN???
Po drugie co robił Skatuła i radna nie z tego okręgu na zebraniu w Osinach??? Dla publiki by się pokazać??? Poza tym oprócz paradowania po zebraniach i w pochodach na czele tej kliki nic nie robią.
Po trzecie co nas obchodzi droga powiatowa - racja dla mieszkańców - powiat zarządza drogą - to niech sam ja remontuje - taki powinien być porządek. Mnie sąsiad tez niczego nie remontuje choć graniczymy płotem bo płot postawiłem ja. Dosyć wspierania inwestycji powiatowych - chcieli powiat to nich utrzymują się sami i wywiązują z zadań dla nich przeznaczonych.
Po czwarte nie ma większej głupoty jak radnego robić sołtysem wsi.
Wprawdzie gmina szuka łosia do roboty w sołectwie a tu mają dwa w jednym czyli radego i sołtysa.