Biletowane Dni Raciborza: Fita bronił się przed zarzutami Borowika

Borowik ironizował, że Kult ma zagrać na Zamku chyba po to aby odizolować płotem uczestników koncertu od reszty raciborzan. - Pan chce zrobić z tego kameralny koncert, ale Kult jest grupą, która gra dla dużej publiki – argumentował organizator Memoriału. Jego zdaniem błędem jest, że na Dni Raciborza sprowadza się taki zespół, zamiast czegoś dla młodzieży. - Kiedy występowała Margaret dzieci od rana stały pod sceną – rzucił przykładem oczekiwanej w Raciborzu gwiazdy. Dodał, że Kult nie śpiewa dla rodzin z dziećmi.

Biletowanie Dni Raciborza Borowik porównał z zaproszeniem na urodziny, gdzie goście: „złotówkę płacą na wejście, 5 zł za tort, a 10 zł za szampana”. - Nie przystoi tak postępować – uważa pan Stanisław. Zażądał od prezydenta miasta udostępnienia wszystkich umów związanych z organizacją koncertu Kultu.

W polemikę z radnym wdał się wiceprezydent Michał Fita. Choć formalnie nie odpowiada za sprawy kultury, to on organizował spotkanie ws. organizacji Dni Raciborza, na którym wymyślono biletowanie koncertu grupy Kult i jego lokalizację na Zamku Piastowskim. Wybrano go aby nie zakłócać ciszy nocnej w centrum. - Zabawa ma trwać dłużej i kończyć się później – wyjaśniał.

- Żadne decyzje w sprawie Dni Raciborza nie są stuprocentowe – oznajmił wiceprezydent.

Fita nie był w stanie podać czy poza koncertem Kultu będą jeszcze jakieś inne atrakcje w Dni Raciborza. Organizuje je RCK, który na lutowej sesji dostał z budżetu miasta 120 tys. zł na organizację miejskiej imprezy (z tej kwoty część pokryje koszty Koncertu Noworocznego Prezydenta i Starosty). Z naszych – nieoficjalnych - informacji wynika, że występ grupy Kazika Staszewskiego kosztuje ponad 100 tys. zł.

Wiceprezydent liczy, że RCK przygotuje poza koncertem grupy Kult jeszcze wiele innych atrakcji, a imprezy odbędą się w dniach od 14 do 16 czerwca, a także w kolejne czerwcowe dni.

Gdy Fita przywołał przykład Nędzy jako biletowanego święta gminy, Stanisław Borowik prosił by nie równać Raciborza do Nędzy, a kiedy M. Fita wspomniał, że Wodzisław Śląski przymierza się do biletowania swego święta miasta (mówi się o 1 zł, na stadionie miejskim – przyp. red.), Borowik stwierdził, że jego interesują raciborzanie, a nie mieszkańcy innych śląskich miast.

- To niemoralne i nieuczciwe – skomentował wyjaśnienia „wicka” Stanisław Borowik.

W obronie koalicyjnego kolegi stanęła Zuzanna Tomaszewska stwierdzając, że na razie nie zapadły konkretne decyzje (jest już prawie marzec, w Wodzisławiu mają program zapięty na ostatni guzik, a w Raciborzu nic nie wiadomo, a lokalizacji nie ustalono jeszcze ze starostwem – przyp. red.). Odniosła się do uwag Borowika, że Kult nie jest zespołem dla dzieci. - Na Donatana i Cleo z dziećmi też bym nie poszła. Koncerty muzyczne to kwestia gustu, a z gustami się nie dyskutuje – podsumowała przewodnicząca komisji oświaty. Na tym forum ma być jeszcze przedyskutowana – pod koniec marca – kwestia wprowadzenia biletów na imprezę w ramach Dni Raciborza. Takie rozwiązanie wskazał szef rady miasta Leon Fiołka.