Krzysztof Zalewski w Wodzisławiu Śl. porwał tłumy [ZDJĘCIA]
Wokalista, muzyk, kompozytor. Krzysztof Zalewski to prawdziwa sceniczna bestia. Przekonali się o tym mieszkańcy Wodzisławia Śl., których porwał do zabawy już od pierwszych dźwięków.
W minioną sobotę (2.03) kolejnym przystankiem na wiosennej trasie koncertowej Krzysztofa Zalewskiego było Wodzisławskie Centrum Kultury. Fani muzyka usłyszeli utwory z płyt "Zelig" oraz "Złoto". Nie zabrakło także numeru z krążka "Zalewski śpiewa Niemena", czy piosenki "Kurier" nagranego do filmu Władysława Pasikowskiego o Janie Nowaku-Jeziorańskim.
W trakcie ponad półtoragodzinnego koncertu wokalista porwał widownię do zabawy. - Szalenie miło było nam wystąpić przed tak wspaniałą publicznością - mówił ze sceny Zalewski. Fani razem z nim zaśpiewali jego najsłynniejsze kawałki, czyli m.in. "Miłość, miłość" i "Początek". Prócz umiejętności wokalnych muzyk zaprezentował również swoje multiinstrumentalne zdolności.
- Zalef miał doskonały kontakt z publicznością. To był wspaniale spędzony wieczór - dzielili się z nami wrażeniami po koncercie jego uczestnicy. - Świetna atmosfera, kawał dobrej muzyki - dodawali.