Droga jest, ale jakby jej nie było. I inwestować nie można
Andrzej Szkatuła, przedsiębiorca z Czyżowic kupił w Gorzycach działkę inwestycyjną. Chciał na niej wybudować myjnię. Na zakup i uzbrojenie działki wydał ponad 200 tys. zł. Od dwóch lat nie może rozpocząć inwestycji. Najpierw na przeszkodzie stanęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, teraz przedsiębiorca oskarża o brak wsparcia gminę Gorzyce. Jej wójt Daniel Jakubczyk odpowiada, że gmina nie może brać odpowiedzialności za błędy przedsiębiorcy.
Finał w sądzie?
Andrzej Szkatuła z takim stawianiem sprawy się nie zgadza. 1 lutego jego pełnomocnik wysłał do Urzędu Gminy pismo, w którym wzywa gminę do wszczęcia działań, tak by jego klient mógł rozpocząć zaplanowaną przez siebie inwestycję. W przeciwnym razie będzie domagał się odszkodowania. - Minęły trzy tygodnie, a nie dostałem żadnej odpowiedzi. Nie wierzę, że coś się ruszy. Dlatego zrezygnuję z tej inwestycji, a gminę podam do sądu – mówi wprost i dodaje: - Ta gmina w ogóle nie sprzyja inwestorom, a tym samym nie dba o to, żeby do kasy gminy wpadło więcej pieniędzy. Po co, skoro można podwyższyć podatki i nie robić nic.
– Nasza odpowiedź została już do przedsiębiorcy wysłana. Próba obciążenia gminy skutkami podjętego przez niego ryzyka gospodarczego nie ma żadnych podstaw. To inwestor przed rozpoczęciem inwestycji powinien rozeznać warunki prawne i faktyczne – odpowiada Jakubczyk i przypomina, że stawki podatków od nieruchomości w gminie Gorzyce pozostają bez zmian od 2014 r. Zarazem zapewnia, że gmina nadal będzie prowadziła działania zmierzające do nabycia gruntu i budowy drogi dojazdowej.
Artur Marcisz
~adelka (193.169. * .48) Co za znaczenie ma czy są w 100% pewne ? Nie widzisz tutaj prostego problemu. Facet który wcisnął pieniądze w swój biznes został zablokowany przez jednego urzędnika ! Z powodu 50-60 samochodów na dobę. Tutaj nie zadziałał jakiś twardy przepis prawa tylko czyjeś widzimisię. Pretensje do gminy ma bo gmina nic nie robi, nie wspiera a powinna ! Na miejscu przedsiębiorcy zmienił bym profil na gastronomiczno usługowy. Oznajmił że spodziewam się 2 samochody dziennie i postawił kebaba. Później myjnie oczywiście :)
A ja kupie se samolot i proszę wybudować mi lotnisko, bo jak mam latać.
hjkjj (83.27. * .200) fajnie napisałeś "O inwestycjach drogowych wie każdy kogo to interesuje. Takie informacje są podawane publicznie z dużym wyprzedzeniem" Tylko czy te inwestycje są w 100% pewne ?
Chyba nie !!!! Jeżeli te inwestycje w budowę drogi były 100 % pewne to dlaczego ten Pan ma pretensje do Gminy Gorzyce ?
~adelka (193.169. * .48) "cynk" ? O inwestycjach drogowych wie każdy kogo to interesuje. Takie informacje są podawane publicznie z dużym wyprzedzeniem. 50-60 dodatkowych samochodów na dobę to raczej śmieszna liczba i można powiedzieć że GDDKiA jest tutaj szkodnikiem. Gmina zamiast wyjść z inicjatywą i wesprzeć przedsiębiorcę który zatrudni ludzi i będzie płacił podatki to nie robi nic. Twoja wypowiedź sugeruje że ten prywaciarz to jakiś kombinator i kręci machloje. Jest zły bo wybrał według siebie najlepsze miejsce na swój biznes. Typowo cebulowe myślenie. Rodem z PRL.
Pan przedsiębiorca z Czyżowic kupił w Gorzycach działkę inwestycyjną. Chciał na niej wybudować myjnię. Na zakup i uzbrojenie działki wydał ponad 200 tys. zł. Ten Pan dostał "cynk" i chciał na tym skorzystać. Lecz niestety biznesplan poległ w gruzach i co teraz wszyscy winni tylko nie On.
Piszecie , że warunkiem rozpoczęcia budowy wg Decyzji Starosty było przesunięcie wlotu drogi gminnej , budowa ruszyła , a wlot jest jak był. Czyżby roboty niezgodne z Decyzją?