Strażacy z Rybnika, Wodzisławia i Rydułtów pomagali gasić ogromny pożar składowiska [ZDJĘCIA]
Jastrzębscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają przyczyny pożaru, do którego doszło na składowisku odpadów w Jastrzębiu-Zdroju.
9 marca około godziny 21.00 dyżurny jastrzębskiej komendy policji otrzymał informację o pożarze, do którego doszło na terenie wysypiska odpadów przy ulicy Dębina w Jastrzębiu-Zdroju. Na miejscu stwierdzono, że pali się zbocze wysypiska na długości około 150 m i na szerokości skarpy około 50 m. Akcję gaśniczą utrudniał silnie wiejący wiatr, który przyczynił się do gwałtownego rozprzestrzeniania pożaru. Działania straży pożarnej z Jastrzębia-Zdroju wspomagały jednostki ratowniczo-gaśnicze z Rybnika, Knurowa, Pszczyny, Rydułtów, Wodzisławia Śląskiego oraz Żor. Na miejsce zdarzenia przybyła również grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach oraz pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak ustalili policjanci w wyniku wytwarzania się gazów pożarowych powstałych wskutek akcji ratowniczo-gaśniczej, nikt z mieszkańców nie trafił do szpitala.
11 marca grupy dochodzeniowo – śledcze z wydziału kryminalnego jastrzębskiej komendy policji, wspólnie z prokuratorem oraz biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadziły oględziny tego miejsca, ustalając szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego pożaru
(acz)
Mieć dwie dobre spalarnie EC Moszczenica i EC Zofiówka i zamiast tam palić wszystko co palne to głupota walić na składowiska odpadów, a potem się to same zapala albo dostaje pomocy jak w Żorach itd.