Argument przeciw wytyczeniu „zebry”? Nieuzasadniona pewność siebie pieszych
Przejście dla pieszych przy przystanku autobusowym przy ul. Wyzwolenia nie powstanie. Argumentacja zarządcy drogi zaskakuje.
Przystanek autobusowy Marklowice-Pawilon znajduje się po dwóch stronach ul. Wyzwolenia. Od strony południowej posiada zatokę i chodnik, ale od północnej już nie. W konsekwencji piesi wysiadający z autobusu na przystanku północnym muszą przejść poboczem około 100 metrów, by dotrzeć do przejścia dla pieszych i dostać się na chodnik po drugiej stronie ulicy. - Przydałaby się w tym miejscu zebra - mówią mieszkańcy Marklowic. - Chodzenie poboczem jest tutaj naprawdę niebezpieczne, bo samochody często jeżdżą tu szybko - dodają.
Prosili mieszkańcy, prosił też wójt z radą
Ul. Wyzwolenia jest częścią drogi wojewódzkiej nr 932, jej administratorem jest Zarząd Dróg Wojewódzkich (ZDW) w Katowicach. W związku z licznymi wnioskami mieszkańców, które poparli marklowiccy radni, tamtejszy wójt Tadeusz Chrószcz wystosował do ZDW pismo. Zawnioskował w nim o wykonanie przejścia dla pieszych w rejonie przystanku autobusowego Marklowice-Pawilon. „Ul. Wyzwolenia w tym rejonie usytuowana jest w terenie płaskim na prostym odcinku, a zabudowa jest znacznie oddalona od jezdni, dlatego pojazdy poruszają się z prędkością przekraczającą dopuszczalną, co powoduje poważne zagrożenie dla osób przekraczających tę ulicę” - argumentował w piśmie wójt, dodając, że dodatkowa zebra znacznie poprawi bezpieczeństwo pieszych poruszających w obrębie przystanku. W szczególności uczniów, którzy komunikacją zbiorową dojeżdżają do szkół zlokalizowanych w centrum gminy.
Pasów nie będzie, bo...
Odpowiedź od przedstawicieli ZDW nadeszła jakiś czas temu. „Wskazana we wniosku lokalizacja nowego przejścia dla pieszych znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku autobusowego bez zatoki, co wprost powoduje, iż nie spełnia ona obowiązujących wymogów wzajemnej widoczności pomiędzy pieszymi a pojazdami” - napisał Jerzy Machowski zastępca dyrektora ds. zarządzania drogami. W dalszej części pisma tłumaczył, że wyznaczenie przejścia dla pieszych nie jest działaniem poprawiającym stan bezpieczeństwa. „Wręcz przeciwnie - obserwuje się, iż błędne przekonanie o bezwzględnym pierwszeństwie względem pojazdów powoduje nieuzasadnioną pewność siebie u pieszych i zmniejszenie ostrożności podczas wchodzenia na jezdnię, co stanowi obecnie jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych z ich udziałem” - argumentuje Machowski. Dlatego ZDW nie zamierza wyznaczyć nowej zebry przy przystankach. Włodarzy Marklowic martwi ta decyzja, ale skoro nie są administratorem drogi, to niewiele mogą zdziałać.
Ludzie
Wójt gminy Marklowice