Gdy uchylili szybę, policjanci poczuli woń marihuany
Okazało się, że 19-letni kierowca kierował samochodem będąc w stanie "po użyciu narkotyków".
Do zdarzenia doszło 16 marca o godz. 21.40 na ul. Reymonta w Raciborzu. Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli fiata uno. - Podczas prowadzonych czynności z samochodu wydobywał się charakterystyczny zapach marihuany, co wzbudziło podejrzenie mundurowych, iż w pojeździe mogą znajdować się substancje zabronione. Policyjna intuicja i tym razem nie zawiodła, gdyż jak się okazało przebadany urządzeniem do szybkiej identyfikacji obecności narkotyków 19-letni kierowca mieszkaniec powiatu raciborskiego kierował samochodem będąc po użyciu narkotyków - informuje kom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.
Na miejsce ściągnięto również funkcjonariuszy straży granicznej z psem tropiącym, który wskazał schowek pojazdu i saszetkę kierowcy. Znajdowało się w nich dziesięć działek marihuany. Kierowca przyznał się do posiadania trzech działek, 26-letni pasażer powiedział, że pozostałe siedem działek należało do niego.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Maksymalny wymiar kary z popełnione przez nich przestępstwo to trzy lata więzienia.
źródło: KPP Racibórz, oprac. żet
Uznawanie marichuany za narkotyk to jedna wielka bzdura...
Chociaż sam nie palę to nie mam nic przeciwko