Poród domowy przyczyną lądowania śmigłowca na rynku. Noworodek zmarł
Na płycie rynku w Wodzisławiu Śląskim lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wiemy już, co było powodem. Pomocy wymagał noworodek, który urodził się w domu. Niestety dziecka nie udało się uratować.
Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymała wezwanie o godz. 11.12. Jednocześnie na płytę wodzisławskiego rynku wjechały wozy strażackie. Strażacy przystąpili do zabezpieczenia prowizorycznego lądowiska dla śmigłowca LPR. Okazuje się, że specjalistycznej pomocy wymagał noworodek. Niestety dziecko zmarło. - Pomimo wdrożonych czynności medycznych i usilnych starań załogi LPR oraz zespołu naziemnego noworodka niestety nie udało się uratować - mówi Kinga Czerwińska, zastępca rzecznika prasowego w LPR.
fot. Wodzisław Śląski i okolice-Informacje drogowe 24H
A gdzie jest napisane, że nie zdążyła? Może planowała poród domowy. Dziś jest taka moda, poród w domu, brak szczepień i nauka o płaskiej ziemi...
Urodził się o czasie?Czy wcześniak,że kobieta nie zdążyła do szpitala?