Rada sołecka jest, sołtysa brak
Pietraszynianie w niedzielne przedpołudnie 24 marca spotkali się w miejscowej remizie Ochotniczej Straży Pożarnej, w trakcie spotkania mieli wybrać nowego sołtysa oraz radę. Niestety nikt nie chciał stanąć na czele wioski, dotychczasowy szef nie ubiegał się o reelekcję. Złożył oficjalną rezygnację. Znaleźli się jednak chętni do rady sołeckiej.
Ul. Babia Góra do remontu
Gmina Krzanowice rozpoczęła zebrania wiejskie, jako pierwsi spotkali się mieszkańcy Pietraszyna. W trakcie spotkania dotychczasowy sołtys Józef Strachota przedstawił sprawozdanie. Było o dokonanych we wiosce inwestycjach i planach na 2019 rok – w tym o wydatkowaniu funduszu sołeckiego. Całość, czyli lekko ponad 30 tysięcy złotych przeznaczono na remont kolejnego odcinka ulicy Babia Góra. Do inwestycji ma również dorzucić się gmina.
"Nie zamierzam kandydować"
- W związku z kończącą się kadencją sołtysa oświadczam, że nie zamierzam kandydować na tę funkcję – mówił J. Strachota przed zgłaszaniem kandydatów na szefa wioski. Przypominał, że 29 lat życia poświęcił działalności społecznej. W tym okresie przez trzy kadencje był radnym gminnym, również przez pewien okres przewodniczącym rady; radnym powiatowym oraz sołtysem. – Współpracowałem z różnymi radami sołeckimi, co było efektem podejmowania i realizowania wielu przedsięwzięć. Odbudowaliśmy w całości lub w części wszystkie drogi naszej miejscowości: Zaciszną, Dolną, Chmielną, Lipową, Wesołą i obecnie realizujemy remont tej ostatniej – ul. Babiej Góry. Utwardziliśmy również ścieżkę rowerową w kierunku czeskich Sudic – wyliczył część dokonanych inwestycji. Wspominał, że wyjątkowymi chwilami w trakcie jego samorządowej pracy było osobiste spotkanie się z ówczesnym premierem Jerzym Buzkiem przy okazji nadania praw miejskim Krzanowicom oraz spotkanie w gronie mieszkańców Pietraszyna z ówczesnym wojewodą śląskim Wojciechem Czechem przy otwarciu przejścia granicznego. – Dziękuję za wieloletnią współpracę – zakończył.
Rada czuła się niepotrzebna
Burmistrz Andrzej Strzedulla podziękował sołtysowi za wieloletnią pracę. Następnie poszukiwano jego następcy, nikt jednak się nie zgłosił. Burmistrz zaproponował, aby przejść do wyboru rady sołeckiej. W pierwszej chwili wydawało się, że sprawa zakończy się podobnie, chętnych nie było. Z sali dało się usłyszeć, że spowodowane jest to faktem, że w ostatniej kadencji rada sołecka nie spotkała się ani razu, przez to mogła czuć się niepotrzebna. J. Strachota odpowiadał, że nie widział potrzeb, aby ta została zwołana. Burmistrz Strzedulla studził emocje, mówiąc, że należy skupić się na obecnych wyborach.
Po namowach udało znaleźć się chętnych. Ustalono, że rada będzie składała się z sześciu osób, w jej skład weszli: Józef Maindok, Rajnard Krautwurst, Piotr Nachlik, Daniel Strzeduła, Krystian Raida oraz Roman Sander.
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Były wiceburmistrz Krzanowic
Radny Gminy Racibórz