Kolejki zainteresowanych Czystym Powietrzem. Prezydent Polowy sprowadził ekspertów z WFOŚiGW

D. Polowy po raz pierwszy urządził promocję programu Czyste Powietrze jeszcze w kampanii wyborczej wyborów prezydenckich. Teraz sprowadził funduszowych ekspertów by pomogli w wypełnianiu wniosków adresowanych do WFOŚiGW.

Prawicowego prezydenta Raciborza wsparła posłanka PiS Izabela Kloc. Polowemu towarzyszył także wiceprezydent Dominik Konieczny (w magistracie podlega mu ochrona środowiska). Ze Studziennej przyjechał wicewójt Rudnika Tomasz Kruppa. Obecni byli członkowie komisji ds. czystego powietrza przy prezydencie Polowym (Wierzbicki, Wiecha, Ludwikowski, Czerner). Nie zabrakło też raciborskiego ekologa Bogusława Siwaka i szefa komisji gospodarki miejskiej Piotra Klimy. Przyszedł ponadto radny klubu Razem dla Raciborza Marcin Fica.

Przedstawiciele WFOŚiGW wystąpili z prezentacją zasad korzystania z programu Czyste Powietrze. Zaznaczyli ważną, także dla raciborzan, informację, że dotacje z PONE (lokalnych programów likwidacji niskiej emisji) można łączyć z dofinansowaniem z Czystego Powietrza; co wcześniej nie było możliwe. Nowością jest też „etapowanie” ekologicznych inwestycji; np. wpierw można wymienić kocioł; w następnym wniosku postarać się o dotację na instalację wewnątrz domu, a na końcu przeprowadzić termomodernizację obiektu.

W części na pytania z sali wiceprezes Lewandowski odpowiedział m.in. na pytanie Nowin Raciborskich dlaczego z programu Czyste Powietrze jest możliwe finansowanie kotłów węglowych. Nadmieniliśmy, że w Raciborzu samorząd już na poważnie dąży do tzw. strefy bez węgla, więc dotowanie pieców węglowych jest nie na rękę zwolennikom radykalnych rozwiązań w walce ze smogiem. Wiceprezes funduszu tłumaczył, że chodzi o kotły węglowe najwyższej klasy, na paliwo z równie wysokiej półki; sprzęt certyfikowany, a nie „od kowala”. - Walczymy z ubóstwem energetycznym, a przy zastosowaniu dotacji tylko na droższe od węgla systemy wyłącznie byśmy owo ubóstwo poszerzali – mówił.