W Wodzisławiu chaos informacyjny. W urzędzie cisza o strajku
Temat numer jeden w całej Polsce - strajk nauczycieli. Próbowaliśmy dowiedzieć się w wodzisławskim urzędzie miasta ile placówek oświatowych przystąpiło do strajku oraz czy uczniowie mają zapewnioną opiekę. Niestety na razie nie jest to możliwe, bo "trwa narada".
Również na stronie internetowej urzędu miasta w Wodzisławiu próżno szukać informacji o strajku. Dla porównania takie informacje można znaleźć u sąsiadów - w urzędach w Raciborzu, Jastrzębiu czy Rybniku.
Kiedy tylko narada w wodzisławskim magistracie zakończy się i uzyskamy dane o strajku, od razu je przekażemy.
Wkrótce też podamy dane o strajku we wszystkich miastach i gminach powiatu.
Przypomnijmy, że w Wodzisławiu Śląskim nauczyciele niemal wszystkich szkół podstawowych i przedszkoli we wcześniejszym referendum opowiedzieli się za strajkiem. Z łącznie 21 placówek oświatowych tylko w jednej referendum wyszło na "nie". Tą placówką było Publiczne Przedszkole nr 18 w Wodzisławiu. Pozostałe placówki były na "tak", a w dwóch placówkach na terenie Wodzisławia za strajkiem opowiedziało się aż 100 proc. załogi. Taki wynik odnotowano w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 w Wodzisławiu oraz w Publicznym Przedszkolu nr 6 w Wodzisławiu. Deklaracja na "tak" w referendum nie jest jednak równoznaczna z tym, że dany pracownik przystąpi do strajku.
Mamy już informacje o strajku w Wodzisławiu, które przekazał nam wodzisławski urząd miasta. Możecie przeczytać o nich TUTAJ
Kieca wykonuje polecenia Shreka, im gorzej tym lepiej, byle odzyskać koryta, nauczyciele niech pochwalą się PIT, to wtedy zobaczycie ile te bidule zarabiają.
To pokazuje na jakim poziomie zarządza miastem nieudacznik Kieca. Większe miasta wdrożyły plan awaryjny a Kieca budzi się z ręką w nocniku