Pietrowice Wielkie nie zapłacą strajkującym nauczycielom?
Temat strajku nauczycieli został poruszony na wczorajszej (8.04) sesji rady gminy w Pietrowicach Wielkich.
O sytuację w gminie wójta Andrzeja Wawrzynka wypytywał przewodniczący rady Piotr Bajak. – Zabezpieczenie jest, masę dzieci nie przyszło też dzisiaj (8.04 – red.) do szkoły – mówiła głowa gminy. Przypomnijmy, że ze wcześniejszych informacji, które uzyskaliśmy od sekretarza Gabriela Kuczery, wynika, że w gminie strajkują prawie wszystkie placówki. Z zapowiedzi wycofał się Zespół Szkolno-Przedszkolny w Pawłowie i tam dla uczniów zorganizowano normalne zajęcia.
- Proszę przekazywać informacje w swoich miejscowościach, że dzieci do szkoły mogą normalnie pójść - zwracał się przewodniczący do radnych. - Szkoła zapewni im należytą opiekę. Nie ma takiej sytuacji, że muszą zostać w domu, bo nie mogą pójść do szkoły – dopowiadał, szukając w swoich słowach potwierdzenia u inspektor do spraw oświaty Cecylii Pawlasek, która przytaknęła. – Jak długo to będzie trwało, nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. To są decyzje związków zawodowych. Myślę jednak, że nie będziemy brali udziału w pokrywaniu strat związanych z pracą nauczycieli. Za ten okres nauczyciele nie będą niestety otrzymywali wynagrodzenia – kontynuował Piotr Bajak. - Będziemy musieli to prawnie z panem mecenasem rozstrzygnąć – odpowiadał wójt Wawrzynek.
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Sekretarz Gminy Pietrowice Wielkie
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie