Inspirujące spotkanie z fotografią w WCK
Fotografia konceptualna, do świata której zaprosił słuchaczy obecnych w Wodzisławskim Centrum Kultury Michał Konrad, stała się punktem głównym kolejnego spotkania w ramach cyklu COOLturalny gość WCK. Rzecz miała miejsce 8 kwietnia.
O wodzisławianinie mówi się, że jest jednym z najlepszych wschodzących polskich fotografów. Za sprawą jego projektów możemy przenieść się w inny wymiar rzeczywistości. Sam przekonuje, żeby zrozumieć istotę życia, trzeba patrzeć wyobraźnią. Jak podkreślał podczas spotkania Michał Konrad, świadomie fotografią zajmuje się od 2016 roku. „Michał Konrad” to pseudonim artystyczny, którym posługuje się Michał Smuda. - Po kilkunastu latach poszukiwań doznałem swoistego olśnienia, od tego momentu wiedziałem, jakim rodzajem fotografii będę się zajmował. I myślę, że cały czas udoskonalam się w tym kierunku. To wymaga bardzo intensywnej pracy i ja ją podejmuję, poszukując wciąż nowych form przekazu - dodawał.
Jest autoportrecistą, ale w swoich projektach fotograficznych niekoniecznie opowiada o sobie. Tworzy historie, odwołuje się do wątków filozoficznych, nawiązuje do takich wartości jak wolność, tożsamość, które silnie w nim dominują. - Jestem zafascynowany wieloma fotografami, malarzami, bardzo ich podziwiam, aczkolwiek nigdy nie czerpałem inspiracji z prac innych twórców. Największą inspiracją dla mnie jest otoczenie, są nią relacje między ludźmi, rożne problemy wynikające z tego. Nad tym pracuję i tego typu aspekty chcę w swoich projektach pokazywać - zaznaczał. - Urodziłem się i wychowałem w Wodzisławiu Śląskim. Znam to miasto, jego okolice. To otoczenie ze społecznego i duchowego punktu widzenia ma duży wpływ na pracę, którą wykonuję. Ono definiuje emocje, myśli i moje spostrzeżenia - mówił Michał Konrad.
Wodzisławski twórca nie wykonuje w zasadzie pojedynczych fotografii, tworzy cykle, w których na równi z obrazem wizualnym ważny jest tekst, jakim je okrasza. Często bywa tak, że to słowo pojawia się w pierwszej kolejności, a nieco później, na jego podstawie, powstają obrazy. Tekst jest spójny i niezmiernie istotny dla odbioru całości projektu. - Bardzo lubię pisać niejednoznacznie, zawile i niektóre teksty są skomplikowane. Wiem, że czasami trzeba je kilkakrotnie przeczytać, by zrozumieć, co miałem na myśli. Jeśli odbiorca jest niecierpliwy i nie jest uważny, to może mieć problem ze zrozumieniem przekazu - dodawał. - Mam taką potrzebę tworzenia i to uważam za swój największy sukces. By wykonywać fotografię, trzeba mieć motywację i przekonanie, że robi się to dobrze. Bez tego przekonania nie zrobi się dobrego zdjęcia, wiem o tym z doświadczenia. Zwykle, gdy do pomysłu sam miałem znaki zapytania, pewne wątpliwości, to pojawiały się problemy - akcentował Michał Konrad.
Prace wodzisławianina zostały docenione i doczekały się publikacji między innymi w magazynach: Pokochaj Fotografię, Dodho, Seventres, Monovision, Black, Scopio Network, Visionary czy w kwartalniku literackim Szafa. „Iluzja”, „Przejście”, „Ptaki i ludzie” to tylko przykłady projektów, z jakimi zapoznać można się na stronie artysty: www.michalkonrad.pl. Bez wątpienia są to fascynujące obrazy.
Fot. Agnieszka Kozielska
/Materiały prasowe/