Sprezentowała „Malucha” Hanksowi. I opowiedziała, jak unikać depresji
Monika Jaskólska opowiedziała uczniom starszych klas Szkoły Podstawowej w Skrzyszowie o akcji „Maluch dla Toma” i swojej znajomości z aktorem Tomem Hanksem. Ta historia była jednak tłem dla opowieści o depresji i problemach psychicznych, z którymi zmaga się coraz więcej dzieci i młodzieży. Jaskólska opowiedział o tym, jak ich unikać.
Życie w świecie wirtualnej ściemy
Bo jak mówi Jaskólska, młodych pacjentów takich oddziałów dramatycznie przybywa. W jej opinii, w dużej mierze jest to efekt tego, że dzieci i młodzież za dużo czasu spędzają w wirtualnym świecie, świecie aplikacji i mediów społecznościowych. - To świat ściemy, który atakuje, zwłaszcza młodych, w podstępny sposób. W tym świecie nie ma prawdy – zwróciła się do młodzieży Jaskólska, apelując by poświęcała więcej czasu na prawdziwe życie. - Prawdziwe jest to, co w szkole, prawdziwa jest koleżanka, kolega obok, prawdziwi są rodzice, z którymi warto rozmawiać, a nie uciekać w wirtualny świat, w którym wszyscy pokazują się jako idealni, najlepsi – dodała Jaskólska. Wskazała, że właśnie wyidealizowany świat, pokazywany w wirtualnej rzeczywistości jest źródłem problemów młodych ludzi (starszych zresztą również), którzy za dużo czasu w tym świecie spędzają i też starają się być najlepsi, chcą mieć wszystko co najlepsze, być w najlepszych miejscach. Co oczywiście nie jest możliwe, a przez to budzi frustracje i jest źródłem depresji. - Wy wcale nie musicie być we wszystkim najlepsi, nie musicie znać czterech języków. Wy macie być dobrzy dla innych - zaapelowała Jaskólska. Poprosiła też swoich młodych słuchaczy, żeby nie bali się pytać o coś z obawy, że usłyszą słowo „nie”. - Nie odpowiadajcie sobie za innych. Dajcie szansę innym powiedzieć „nie”. Gdybym ja się bała, że usłyszę „nie”, to pewnie nigdy bym nie zorganizowała akcji z „maluchem” dla Toma Hanksa – zakończyła Monika Jaskólska.
Artur Marcisz