Matury w powiecie raciborskim zagrożone
Problem dotyczy 721 maturzystów ze szkół podległych powiatowi raciborskiemu. Choć rady pedagogiczne nie doszły do skutku również w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego, dyrektor Ludmiła Nowacka zapewnia, że maturzyści z sms-u mogą być spokojni.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, aby uczniowie mogli przystąpić do matury, muszą najpierw zostać sklasyfikowani. Klasyfikacja odbywa się w trakcie obrad rad pedagogicznych. Aby rada pedagogiczna mogła podejmować decyzje, konieczne jest zebranie kworum, a więc w posiedzeniu rady musi wziąć udział minimum połowa nauczycieli zatrudnionych w szkole. Właśnie dlatego od momentu rozpoczęcia strajku, nie udało się zwołać w Raciborzu rady pedagogicznej.
Egzaminy 721 maturzystów zagrożone
Wysłaliśmy do Starostwa Powiatowego w Raciborzu pytanie, czy egzaminy maturalne w szkołach podległych powiatowi są zagrożone. Odpowiedź, którą uzyskaliśmy była jednoznaczna: Tak.
Ustaliliśmy, że zwołane 17 kwietnia rady pedagogiczne w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1, Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 "Mechanik", Zespole Szkół Ekonomicznych, Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 oraz II LO nie doszły do skutku z powodu braku kworum.
Wicestarostę Marka Kurpisa niepokoi ciągły brak porozumienia między stroną rządową a związkami zawodowymi na szczeblu centralnym. Liczy na zawarcie porozumienia w najbliższych dniach.
We wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych zorganizowano spotkania informacyjne dla tegorocznych maturzystów. W większości przypadków spotkania odbyły się w spokojnej atmosferze, choć były także osoby, które przejawiały duże zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Ponadto informacje dla zainteresowanych przekazywane są na bieżąco za pośrednictwem dziennika elektronicznego.
- Kolejne rady klasyfikacyjne w szkołach zaplanowane zostały po świętach wielkanocnych - na 24 kwietnia. Ostateczny termin klasyfikacji upływa 26 kwietnia – więc pozostało jeszcze 8 dni - informuje M. Kurpis i dodaje, że w przypadku zawarcia porozumienia między rządem a związkowcami "jest to wystarczający czas na dopełnienie formalności klasyfikacji maturzystów".
Wszystko zakończy się pomyślnie
Problem dotyczy również Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu, która jest prowadzona przez samorząd województwa śląskiego. Także w tej szkole terminowe rady pedagogicznie nie doszły do skutku z powodu strajku nauczycieli.
- Jesteśmy cierpliwi. Pierwsza rada nie miała kworum, dlatego nie udało się zrobić klasyfikacji, ale rady nadzwyczajne są zaplanowane. Jesteśmy przekonani, że uczniowie i przyszli maturzyści zostaną dopuszczeni do egzaminu dojrzałości i wszystko to zakończy się pomyślnie - mówi dyrektor Ludmiła Nowacka.
Nadzwyczajne rady pedagogiczne w ZSOMS mają zostać zwołane po świętach.
(żet)
Ludzie
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Nie ma zgody by Polska była Meksykiem Europy z zarobkami 100 dolarów wypłacanych w złotówkach i emigracją już nawet nie na zachód tylko do Czechów na taśmę. Prawie 30 lat deomkracji, 15 lat Unii a pieniądze nadal jak w trzecim świecie ... NAUCZYCIELE TRZYMAJCIE SIĘ !!!
prawo do strajku jest zapisane w Konstytucji RP. Wszystko jest zgodne z prawem, cała procedura została dopełniona. To problem MEN-u. Szczery uśmiech!!!!
Ale wam TVP zryło mózgi
Skoro istnieje ustawowy obowiązek edukacji to logiczne że jest też ustawowy obowiązek nauczania. W pierwszym przypadku jak rodzic nie pośle dzieciora do szkoły to ma kolosalne problemy a w drugim jak leniwi nauczyciele nie uczą to nic?
Postawa ZNP i satelitów naraża to partykularne towarzystwo na odpowiedzialność konstytucyjną, karną i cywilną za naruszenie:
1) art. 83 Konstytucji RP - Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej;
2) art. 75 ust. 1 KN - Uchybienia godności zawodu nauczyciela lub obowiązkom określonym w art. 6 KN ;
3) ustawy z dnia 6.06.1998 r. KK – w związku z popełnieniem czynu zabronionego;
4) ustawy z dnia 23.04.1964 r. KC – w związku z odpowiedzialnością kontraktową i deliktową;
5) art.108 § 1 Kp – nieprzestrzeganie organizacji i porządku pracy.
RODZICE i UCZNIOWIE! Wcale nie jesteśmy bezbronni przysługuje nam:
- SKARGA KONSTYTUCYJNA;
- DONIESIENIE DO PROKURATURY;
- POZEW CYWILNY!
Nasz syn może nie zostać dopuszczony do matury nie omieszkam powziąć kroków prawnych wynikających z jego łamania przez konkretnych nauczycieli (czytaj: strajkujących członków Rady Pedagogicznej w szkole mojego syna).
Podejmując pracę pedagogiczną, nauczyciel musi mieć świadomość swoich moralnych powinności wobec uczniów,rodziców i społeczeństwa!
Odpowiedzialność prawna polega na obowiązku ponoszenia przez podmiot negatywnych konsekwencji – sankcji przewidzianych przez prawo za zachowania stanowiące naruszenie obowiązków zawartych w normach prawnych. A jakie to obowiązki?...
art. 4 ustawy o systemie oświaty
Nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych ma obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich zdrowie, postawę moralną i obywatelską z poszanowaniem godności osobistej ucznia.
art. 6 ustawy Karta Nauczyciela
Nauczyciel obowiązany jest:
1) rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą, w tym zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę;
2) wspierać każdego ucznia w jego rozwoju;
3) dążyć do pełni własnego rozwoju osobowego;
4) kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, w poszanowaniu Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka;
5) dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.
Jak to się ma do rzeczywistości widzimy w tym politycznym strajku. GRATULACJE!
Nauczyciele nie poddawajcie się !Rządowi najlepiej odpowiadałoby gdybyście strajkowali w wakacje.
Jeśli jest strajk to jest on ,i powinien być uciążliwy .
W innym wypadku po co strajk!??!!
zrobienie matury w pózniejszym terminie nie musi być wcale tragedią,czego przykładem jest obecny naczelnik oświaty,co więcej ,taka Pzniejsza maturka czasem jest to bardziej doceniana niz posiadanie doktoratu
jak można brnąć w sytuację, która od początku była źle przygotowana. zagrożenie egzaminów i matur to wielki błąd nauczycieli. Jeśli się z tego nie wycofają, będzie za późno. Ale do tego trzeba mieć plan nieco bardziej rozbudowany niż krytyka PiS... Dotychczasowe wypowiedzi reprezentantów strajkujących stawiają środowisko pedagogów w coraz gorszym świetle, czy się z tym zgadzacie czy nie dopuszczacie do siebie prawdy. Żeby wam te podwyżki nie wyszły bokiem.
~ares2 (78.31. * .32) Ja Ci powiem jak będzie. Jeśli matury się odbędą spadną gromy z jasnego nieba i to ze wszystkich stron. Nauczyciele już są na przegranej pozycji, mogą tylko pogorszyć swoją sytuację. Na końcu wezmą ochłapy które zaproponuje im rząd i wszyscy zapomną o wielkim strajku. osobiście uważam że poza zapewnieniami to od rządu dostaną wielkie G. Było tak ze stażystami w szpitalach, pielęgniarkami i osobami niepełnosprawnymi.
Ciekawe jak to się naprawdę stanie, czy młodzież nadal będzie popierała strajkujących nauczycieli? Pytam z czystej ciekawości. Zrobią plakaty: POPIERAMY NAUCZYCIELI - A MATURA MOŻE POCZEKAĆ - ZDAM ZA ROK! HURA! Przecież to absurd. Współczuję strajkującym nauczycielom, bo mają rację, ich pensje są za małe, ale zostali wpuszczenie w maliny przez własne związki. Rząd stanął z boku, a młodzież i rodzice będą coraz to bardziej przeciwni nauczycielom. I oni tego strajku ani nie potrafią skończyć, ani kontynuować. Odpowiedzialny rząd powinien zrobić wszystko, żeby nauczyciele z tego patu mogli wyjść z honorem. A mam wrażenie, że robią dokładnie odwrotnie.
myślę że rozniosą nauczycieli jak będą powtarzać klasę i pogonia tam skąd przyjechali
nauczyciele walczcie o swoje nie poddawajcie się
Nauczyciele, którzy nie dopuszczą uczni do matury powinni być zwolnieni dyscuplinatnie. Swoim zachowaniem udowodnili że młodzież ich nie interesuje. A tego całego Broniarza to powinni na taczce wywieźć,tylko zaszkodzłi nauczycielom.