Policjanci przypominają, czego nie wolno robić w śmigusa-dyngusa
- Pamiętajmy by w "lany poniedziałek" nie przekraczać granic zwyczaju, bo w przeciwnym razie konsekwencją chuligańskiego postępowania może być odpowiedzialność za wykroczenie a nawet przestępstwo - czytamy w komunikacie policji.
Oblewanie wodą w poniedziałek wielkanocny jest uznawane za zachowanie "mieszczące się w granicach zwyczaju", pod warunkiem że nie przekracza pewnych norm.
- Zachowania przekraczające te normy mogą powodować odpowiedzialność sprawcy za popełnione wykroczenie, a w skrajnych przypadkach nawet za przestępstwo. Może się tak stać np. w przypadku zniszczenia odzieży osoby oblanej brudną wodą - przestrzega policja.
W granicach normy nie mieści się również oblewanie wodą rowerzystów, rzucanie wypełnionymi wodą woreczkami w szyby samochodu czy oblewanie szyb jadących samochodów. Takie zachowanie może doprowadzić do wypadku, za którego spowodowanie sprawca będzie odpowiadał karnie.
źródło: KPP Racibórz, oprac. ż
jest jeszcze jedna tradycja-chodzić do szkoły i nauczyć się ortografi
Katoliki i ich tradycje, zrobić komuś na złość, to specjalność katolików! O tej tradycji nie zapomną, żeby iść do kościoła, spowiadać się to już zapominają. Zamiast wspomagać biednego, lepiej oblać go wodą, niech marzenie!