Wójt Andrzej Wawrzynek: Spalarnia śmieci to dobry pomysł
Z wójtem Pietrowic Wielkich Andrzejem Wawrzynkiem rozmawiamy o zbliżającej się Eko-Wystawie. XIX edycję wydarzenia zaplanowano na najbliższy weekend. Wystawa od jej zarania pokazuje innowacje w systemach grzewczych. Czy nadszedł już czas by legalnym paliwem stały się odpady?
– Na co podczas tegorocznej edycji chcecie szczególnie zwrócić uwagę?
– Najważniejszym tematem, z którym mierzy się każdy samorząd, jest walka z niską emisją. Musimy mieszkańcom ten temat przybliżać. Myślę więc, że głównym mottem Eko-Wystawy są właśnie odnawialne źródła energii. Niska emisja to poważny problem. Jako samorząd nie tylko przekonujemy do zmian, ale sami je wprowadzamy. Przykładem może być remont naszego urzędu gminy. W tym roku jeszcze nie zdążymy z jego finalizacją, ale podczas następnej edycji będzie można na własne oczy zobaczyć ekologiczne rozwiązania.
– Eko-Wystawy w Pietrowicach Wielkich rozpoczynały się od promowania pieców na ekogroszek. Czasy się jednak zmieniły. Teraz promujecie inne rozwiązania. Wydarzenie przechodzi więc pewną transformację.
– Jeżeli chodzi o ekogroszek to mamy jeden problem – cena. Początkowo kosztował 250 – 300 złotych, teraz to już prawie 700 złotych. Jako gmina przeszliśmy również pewien problem na koniec 2018 roku. Dwa piece, ze względu na stopień zużycia w naszych świetlicach wysiadły. Zgodnie z parametrami musieliśmy zamontować piece odpowiedniej klasy, które kosztowały 17 tysięcy złotych. Wymieniliśmy je, następnie ogłosiliśmy przetarg na ekogroszek, później okazało się, że piece nie chciały działać – chodziło o jakość tych paliw. Należy pamiętać, że my jako samorządy możemy ludzi namawiać do zmian, wprowadzać programy. Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować składowisk opałowych, które zaopatrują naszych mieszkańców w paliwa, których jakość jest fatalna. Ekologiczne zmiany są kosztowne, sam to przechodzę. Poprzez Eko-Wystawę chcemy mieszkańców do tego przygotować. Prowadzimy programy dopłat. Zaplanowaliśmy razem z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wymianę 50 pieców. Najpierw była duża kolejka mieszkańców, teraz ludzie rezygnują i przenoszą na później. Chcemy jednak podkreślić, że nie ma ustępstwa od zmian. Aby żyć zdrowiej, nie mieć problemu smogu, należy dokonać stosownej wymiany. Chcemy ludzi edukować, ta godzina nadchodzi. Jeżeli nie dokona się stosownej wymiany, będzie płaciło się kary.
– Pietrowice Wielkie były liderem, jeśli chodzi o przydomowe oczyszczalnie ścieków. Tak gmina poradziła sobie z problemem skanalizowania gminy, bo budowa tradycyjnej kanalizacji byłaby wysoce nieopłacalna, gdyż Pietrowice Wielkie są bardzo rozległe. Z gazyfikacją gminy wydaje się, że problem może być podobny. Co wójt sądziłby np. o budowie małych, sołeckich spalarni odpadów i tak zapewnienie ciepła sieciowego mieszkańcom?
– Za spalarnią jestem jak najbardziej. Do tego są potrzebne jednak drogie instalacje. Obserwuję rynek, obecnie nie ma możliwości budowy małych spalarni. Sam pomysł jest dobry. Uważam, że zbiorowe spalanie w odpowiednich instalacjach, przy odpowiedniej kontroli zdaje efekt. Myślę jednak, że gmina nie byłaby w stanie sama udźwignąć takiego pomysłu, szybciej działając w obrębie powiatu. Na temat spalarni jest jednak niska świadomość społeczna. Mieszkaniec produkuje śmieci, ale już się nie interesuje, co można z tymi śmieciami zrobić.
– W tym roku odbędzie się XIX edycja Eko-Wystawy, za rok już XX. Macie już jakiś zarys zmian? Szykuje się coś w tej kwestii?
– Tak, będą zmiany. Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, jednak coś chcemy dołożyć programowo.
Rozmawiał Dawid Machecki
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Tylko nie spalanie śmieci.Z plastików już produkuje się i to taniej benzynę i to się w Polsce dzieje.Na razie pilotażowo eksperymentalnie jak będą pieniądze to taką fabrykę postawić a nie spalanie.
ktoś kto pisze bzdury dostaje plusiki, a ktoś kto prosi o potwierdzenie podanych informacji, dostaje minusy. Brawo ! geniuszy nie sieją....
Dobry pomysł dla tych którzy wezmą za to kase
w dalszym ciągu nie podajesz źródła swoich informacji... Tak to właśnie wygląda.
Nawet jak by to było 90 czy 95% jako stopień oczyszczania to przelicz sobie jaki jest roczny przerób takiej spalarni bo tylko przy spalaniu w dziesiątkach tysięcy ton plastiku i śmieci jest opłacalność takiej spalarni a potem od tej kwoty bazowej sobie oblicz ile to będzie te nie oczyszczone ilości które mają tą cechę że są bardzo wysoce toksyczne w bardzo małych dawkach.Spalarnie to najbardziej prymitywny sposób pozbycia się plastiku i najbardziej kosztowny i tu wójt ma rację zarówno z punktu widzenia ekonomi jak i zatrucia środowiska na przestrzeni dziesiątek lat 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu 365 dni w roku..
@Leno podasz jakieś źródła tych 80%, bo piszczy w pisaniu bzdur mam w internecie pełno. Powinno się od razu do prokuratury i podanie źródła takich informacji. Skończyły by się fakenewsy !!
Panie Dawidzie redaktorze smutne ,że namawia Pan wójta na spalanie śmieci.To coś w rodzaju elektrowni jądrowych ładnie wyglądają z pozoru a później są z nimi same kłopoty. Ze spalarnią takie że oczyszczają może spaliny na poziomie 80% ale przy ogromnej ilości spalonego plastiku, gumy itd te ok 20% nie oczyszczonych spalin to wysoce toksyczne dioksyny,furany itd w dużych ilościach uwalnianych do środowiska.Pan wójt chyba chce zmiany formuły wystawy na antyekologiczną skoro myśli ,że spalarnie śmieci są dobrym rozwiązaniem. Dobrym jeżeli chcemy bardziej chorować na wszelkie możliwe poważne choroby z ich powodu i jeżeli chcemy za śmieci wywóz płacić jak za zboże.O problemie wysoko toksycznych odpadów po filtracyjnych w dużych ilościach już nawet nie wspominam to ten sam problem jak z odpadami promieniotwórczymi. Nie wiadomo gdzie je składować i jest to bardzo kosztowne i niebezpieczne i nie ma bezpiecznej utylizacji tego.
wreszcie jakiś głos rozsądku w stosunku do histeryków którzy podpisy pod kościołami zbierali przeciwko termicznej utylizacji śmieci w mieście.