Babcia wyszła na spacer z wnukiem. Ledwo trzymała się wózka
Kolejny raz, dzięki spostrzegawczości i prawidłowej reakcji mieszkańców miasta być może udało się uniknąć tragedii. Tym razem chodzi o babcię, która mając w organizmie blisko 2,5 promila "opiekowała" się swoim 1,5-rocznym wnuczkiem.
Wczoraj, około godziny 14.15 dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która znajdując się pod wyraźnym wpływem alkoholu sprawowała "opiekę" nad małym dzieckiem. Z relacji zgłaszającej wynikało, że w rejonie Placu Wolności, pijana kobieta wraz z dziecięcym wózkiem weszła do autobusu. Policjanci z rybnickiej drogówki szybko wyprowadzili 55-latkę z pojazdu. Okazało się, że mieszkanka Rybnika była kompletnie pijana. Była niekomunikatywna i miała problemy z poruszaniem się o własnych siłach, a dodatkowo "opiekowała" się 1,5-rocznym wnukiem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej blisko 2,5 promila Dziecko zostało przekazane pod opiekę dziadkowi. Jeżeli okaże się, że kobieta naraziła swojego wnuczka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozić jej może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(acz)