Porozmawiajmy o praworządności. Wiceminister Wójcik przyjechał do Strzechy
Dwóch polityków Zjednoczonej Prawicy - wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik oraz radny Sejmiku Śląskiego Józef Kubica - spotkało się z raciborzanami w Domu Kultury Strzecha. W sobotę 18 maja rozmawiali z nimi ponad godzinę o nowym prawie, wprowadzonym przez rządzących oraz problemach, jakie zgłaszali uczestnicy.
Przedstawiciel rządu wymieniał jego osiągnięcia w zakresie zmian w prawie. - Zaostrzyliśmy kary dla bandytów drogowych. Wydaliśmy skuteczną walkę "niealimenciarzom" uchylającym się od płacenia. Za naszych rządów w więzieniach powstały hale produkcyjne, gdzie pracują skazani. Karane jest teraz przekręcanie liczników w samochodach i uporządkowaliśmy kwestie odbierania dzieci rodzicom mieszkającym za granicą - opowiadał Michał Wójcik.
Osoby, które przyszły do Strzechy miały możliwość zadawania pytań wiceministrowi. Chodziło im o ich indywidualne przypadki (odebranie prawa jazdy; opieka nad dzieckiem); padły słowa o wyłudzeniach korupcyjnych. - Wszystkie takie sprawy staram się rozpatrzeć. Zajmuje się tym moich siedmiu mecenasów. Prowadzę biuro pomocy prawnej w Katowicach na Mariackiej, zapraszam tam z problemami - zachęcał M. Wójcik.
Zainteresowanie wizytą znanego polityka było skromne. Sala kameralna w Strzesze była wypełniona tylko w pierwszych rzędach. Michał Woś żartował, że następnym razem zaproszą ludzi na grilla. Michał Wójcik nie dziwił się małej liczbie uczestników. Przyznał, że w bardzo ciepłą majową sobotę trudno wybrać się na spotkanie poświęcone poważnym tematom. - My ludzie prawicy musimy mówić o tym, że najbliższe wybory zdecydują, w którym kierunku pójdzie Polska. Opozycja kłamie, że chcemy wyjść z UE. Kłamie, bo pamięć ludzka jest ulotna, dlatego trzeba mówić prawdę, by powtarzane kłamstwa jej nie zagrażały - podsumował Michał Wójcik.
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Brawo dość tej POprawnośći wymiar sprawiedliwosci to kloaka... Brawo PIS
teraz widać, jak wygląda sprawiedliwość Prawa i Sprawiedliwości hi, hi, hi
czy w tej Strzesze nie było kiedyś kina? a czy za okupacji nie ukuto hasła " tylko świnie siedzą w kinie?
robienie klaki wyborczej PiS owi w takim miejscu jak Strzecha to nie jest zwykły nietakt.to kpina z historii.
ciekawe czy za wynajem sali zapłacono?
zobaczyłem zdjęcia, porażka. Czy Racibórz to miasto pisowskie czy wolne? P. Polowy jak tam z Wielkim Raciborzem z PiSem czy bez ...
Żenua ..... pisowskie miasto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gigantyczna frekwencja. 15 osob.