Wywieźli do lasu i pobili. Brutalny napad na mieszkańca Szczerbic
Na wniosek śledczych z Komisariatu Policji w Gaszowicach oraz prokuratora, rybnicki sąd tymczasowo aresztował dwóch mężczyzn, podejrzanych o przestępstwa rozbójnicze, pozbawienie wolności i pobicie mieszkańca Szczerbic. 22 i 23-latek najpierw zaproponowali mężczyźnie, że podwiozą go do domu, po czym wywieźli w ustronne miejsce i pobili.
Do zdarzenia doszło 15 maja. Mieszkaniec Szczerbic wysiadł z pociągu w miejscowości Sumina Wieś i wracał pieszo do domu. W pewnym momencie podjechał do niego samochód i kierowca volkswagena zaproponował mu, że podwiezienie go do domu. 22-latek skorzystał z propozycji i wsiadł do osobówki. Jak się szybko okazało, zamiary kierowcy, jak i pasażera były od początku inne. Mężczyźni zażądali od niego zwrotu rzekomego długu, który miała zaciągnąć jego znajoma.
Kiedy mężczyzna odmówił spłaty, agresorzy wywieźli go nieopodal przepompowni w Jejkowicach i grożąc wiatrówką oraz paralizatorem chcieli, aby mężczyzna oddał 2 tysiące złotych długu znajomej. Następnie zaczęli go bić. 22-latek zdołał uciec w pobliże jednej z posesji i poprosił mieszkańców o pomoc. Napastnicy uciekli.
Na miejsce oprócz policjantów przyjechało również pogotowie ratunkowe, które udzieliło poszkodowanemu pierwszej pomocy. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawców. Jeszcze tego samego dnia, tuż przed południem policjanci otrzymali informację od mieszkańca Rybnika o śpiących w samochodzie mężczyznach. Okazali się nimi poszukiwani sprawcy. Policjanci z rybnickiej drogówki, którzy pojechali na miejsce zatrzymali 22-letniego mieszkańca Jejkowic i jego o rok starszego kolegę.
Podejrzani usłyszeli już zarzuty przestępstw rozbójniczych, pozbawienia wolności, a także pobicia. Decyzją rybnickiego sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Okazuje się, że ci sami mężczyźni dopuścili się podobnych przestępstw na początku maja w Rzuchowie. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 12 lat więzienia.
(acz)