W 6 lat liczba raciborzan spadła o 5%. Radni zaczęli o tym dyskutować
Gdy radna Anna Ronin spytała na majowej sesji czy urzędnicy wiedzą jak walczyć z depopulacją, usłyszała, że urzędnicy m.in. liczą w tym zakresie na pomysły radnych.
Okazją aby poruszyć temat wyludniania się (depopulacji) Raciborza była dyskusja o realizacji strategii rozwoju miasta (ze 130 zadań strategicznych wykonano 85% i w ciągu najbliższych dwóch trzeba zrealizować 15%). Naczelnik wydziału rozwoju Anna Kobierska – Mróz wskazała, że Miasto stara się przeciwdziałać spadkowi liczby raciborzan, których ubyło 5% w stosunku do liczebności z 2013 roku. Stawia na walkę z niską emisją, rozwija programy mieszkaniowe, inwestuje w już istniejącą bazę mieszkaniową, pozyskuje inwestorów i wspiera uczelnię – te działania wymieniła naczelniczka.
Wówczas głos zabrała Zuzanna Tomaszewska, pytając, czy promowanie Raciborza jako miasta ze strefą bez węgla, pierwszego takiego na Śląsku mogłoby być celem strategicznym dla jego rozwoju. A. Kobierska – Mróz stwierdziła, że ten temat – eliminacji węgla jako opału - budzi kontrowersje i Miasto nie szykuje się jeszcze do takich działań. Przyznała jednak, że zgodnie ze strategią Racibórz ma być „czystym i zielonym zakątkiem”, więc działania w kierunku czystego powietrza w mieście są traktowane jako kluczowe zadania.
Radna Anna Ronin chciała wiedzieć jakie konkretne pomysły mają urzędnicy na walkę z depopulacją. Naczelniczka wydziału rozwoju podkreśliła, że nie tylko jej podwładni zajmują się tym zagadnieniem. - To praca dla nas wszystkich – stwierdziła, adresując swoje słowa również do radnych. Kobierska – Mróz mówiła również, że problem depopulacji nie jest charakterystyczny wyłącznie dla Raciborza. Mają go większe ośrodki, a Katowice czy Kraków mają więcej atutów w pozyskiwaniu nowych mieszkańców. - Racibórz nie ma się czego wstydzić – dodała i wyliczyła działania magistratu, by miasto się nie wyludniało. Oto one:
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Była radna Miasta Racibórz
Pani Mroz z swoja skutecznoscia to poprostu porazka i kompromitacja, typowy urzednik bez poczucia odpowiedzialnosci, dodatkowo zwalajacy swoje obowiazki na kogos innego.Nam potrzeba takich osob jak Pani Ronin, skutecznych, ktore nawet z pustego dzbana beda wode lac.Pani Mroz jest tysiace pomyslow, ktore sa malo kosztowne a moga pomoc w temacie np. Proponuje utworzyc grupe na Facebooku Powroty Raciborz, ktora bedzie prowadzila osoba przebojowa, skuteczna typu Pani Ronin a nie Pani, posty beda udostepniane wiec trafia do nieograniczonej liczby osob na calym swiecie, w grupie przedstawi sie oferty pracy z danymi kontaktowymi, koszty zycia, bezposredni kontat z urzedem celem informacji i wszelkiej pomocy, posty rowniez dla emerytow i pokazanie im, ze warto wrocic do Raciborza to tak tylko na marginesie maly pomysl co mozna zrobic, bo Pani Mroz jest z ekipy sprzedawczyn sklepowych z roku 1980.
kończ waść, wstydu oszczędź. Racibórz Wielki, jedna Wielka porażka ...
To prawda inwestycja w czyste powietrze i walkę ze smogiem będzie silnym bodźcem dla rowoju miasta. Bo obecnie ludzie stąd uciekają w dużej mierze z powodu własne smogu.Ale to co proponuje obecna władza w tym zakresie nie wróży nic dobrego skoro jest przeciwna zakazowi spalania paliw stałych w Raciborzu.
Naczelniczka piepszy jak Lenk. Zwolniłbym ją. Fitę zresztą tak samo. Miał zrobić zmianę, a zrobił tylko zamianę...