Jedni za ścieki płacą, inni się śmieją?
Gmina sprawdza, czy mieszkańcy podłączają się do sieci kanalizacji sanitarnej. Okazuje się bowiem, że nie wszyscy, którzy mają taką możliwość, do sieci chcą się przyłączyć.
Radny Piotr Kuczera uważa, że część mieszkańców tej miejscowości uchyla się od obowiązku przyłączenia się do sieci kanalizacji sanitarnej. - Na ulicy Centralnej nie idzie przejść. Tam jest bajoro. Jak szedł tam ten nasz prymicjant, to mi go było aż szkoda – mówił Kuczera na ostatnim posiedzeniu Komisji Budżetu. Jego zdaniem część osób od kilku lat ma możliwość przyłączenia się do sieci, ma też możliwość pozyskania dotacji z urzędu gminy na wykonanie przyłącza, a mimo to się nie przyłącza. - Ci ludzie śmieją z tych, którzy się przyłączyli. Bo ci co się przełączyli muszą płacić za ścieki, a oni nie płacą za nic. Mi się wydaje, że odprowadzanie ścieków to też dbanie o ochronę środowiska – dodał Kuczera. Stwierdził też, że trzeba się nad tym problemem zastanowić i podjąć jakieś decyzje.
Prawie 90 domów nie podłączonych do sieci
Zapytaliśmy więc w Urzędzie Gminy w Mszanie o skalę problemu. Mirosława Książek-Rduch z Urzędu Gminy w Mszanie odpowiada, że gmina konsekwentnie, choć na razie „łagodnie” egzekwuje wśród mieszkańców konieczność podłączenia do kanalizacji budynków tam, gdzie przebiega sieć. I podaje dane porównawcze. - W 2016 roku na wykazie otrzymanym z Jastrzębskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji figurowało 109 nie podłączonych budynków w Mszanie, 102 w Połomi i 60 w Gogołowej. Gmina zweryfikowała te dane i okazało się, że niektóre budynki ujęte w wykazie już nie istniały albo były niezamieszkałe, wypłacone ze szkód górniczych. Ponadto do mieszkańców, którzy powinni się byli przyłączyć wysłano pracownika urzędu z informacją, aby jak najszybciej spełnili ten obowiązek. W 2018 roku gmina otrzymała z JZWiK wykaz podłączeń w okresie od 1 września 2016 do końca 2017 roku. W Gogołowej do sieci podłączono w tym okresie 24 domy, w Połomi 40, a w Mszanie 41 domostw.
W marcu tego roku gmina otrzymała nowy wykaz nie podłączonych domów. W Mszanie są to 22 budynki, w Gogołowej 25, a w Połomi 31 – tłumaczy Mirosława Książek-Rduch. Jak dodaje, kilka z tych domów jest niezamieszkałych lub wypłaconych ze szkód górniczych, są również pojedyncze przypadki braku podłączenia wody do budynku.
Ludzie
Prezydent Rybnika
co znaczy nie chcą się podłączyć?
średniowiecze jakieś czy co?
do lasu mieszkać a nie między ludzi,co za banda!