Sprzedaż placu Długosza. Jest zgoda rady, ale do transakcji daleko
Minimalna większość rady Raciborza była za zbyciem „ostatniej perełki miasta” jak nazwała ją opozycja. Dwóch rajców wyraziło swój sprzeciw, reszta się wstrzymała. Co dalej w tej sprawie?
Prezydent miasta Dariusz Polowy zrobił ukłon w stronę rady, pytając ją o zdanie w sprawie sprzedaży placu. Od 2008 roku takowa już istnieje, tyle, że zgadzali się inni radni i na co innego dawali przyzwolenie, niż jest planowane teraz. Wtedy plac miała wypełnić galeria handlowa z kinem, teraz Racibórz spodziewa się tam szkoły Eko-Okien z biurami, sklepami, wielkimi salami oraz ogrodem na dachu i podziemnym parkingiem na 300 aut. Polowy mógł – podpierając się poprzednią zgodą – sam zdecydować o sprzedaży, tak jak sam zdecydował się oddać unijną dotację prawie 6 mln zł na rewitalizację placu Długosza.
Uchwała o sprzedaży podjęta w środę 29 maja umożliwia urzędnikom z Batorego zlecić wycenę nieruchomości. Radny Mirosław Lenk powiedział na posiedzeniu komisji budżetowej, że naczelniczka wydziału nieruchomości Elżbieta Sokołowska mówiła mu o szacunkowej wartości terenu w wysokości 10 mln zł.
Kiedy urząd będzie miał już wycenę, prezydent Dariusz Polowy wyda zarządzenie o ogłoszeniu przetargu pisemnego nieograniczonego. Będą mogły doń przystąpić także inne podmioty poza Eko-Oknami, które już wyraziły oficjalne zainteresowanie placem. Jak informował radnych włodarz, warunki sprzedaży i zobowiązanie nabywcy (o ile będą to Eko-Okna) do dotrzymania wizji obiektu zaprezentowanej publicznie będą zawarte w akcie notarialnym. Jeśli chodzi o terminy, to procedury zajmą długie miesiące i trudno jednoznacznie stwierdzić, że sprzedaż dokona się jeszcze w tym roku, choć „pośpiech” prezydenta Polowego, który tak nie podobał się opozycji, sugeruje, że chce temat placu załatwić możliwie najszybciej. Architekci, którzy zaprojektowali szkołę Eko-Okien, mówili o trzyletniej budowie. Włodarz miasta wolałby na pewno, aby inwestycja zakończyła się w jego obecnej kadencji.
W radzie jak dotąd nikt w sposób jednoznaczny nie powiedział, że placu nie należy sprzedawać Eko-Oknom, a wszyscy zabierający głos w tej sprawie formułowali jedynie wątpliwości, dość szczegółowe, wobec przyszłego funkcjonowania nowego obiektu w centrum miasta. Nawet przeciwny w głosowaniu nad decyzją o sprzedaży Piotr Klima podkreślał parokrotnie, że nie oponuje wobec samego faktu sprzedaży, ale chce, aby powstało tam coś wyjątkowego.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Gminy Racibórz
spisane będą czyny i rozmowy.
To będzie dramat jak ten plac zostanie sprzedany. Jedna wielka degradacja placu i miasta.Najbardziej stracą mieszkańcy ,którzy zapamiętają kto im to zrobił i temu miastu.