Prezydent Polowy o awansie Wosia: Racibórz na tym zyska
Według Dariusza Polowego prezydenta Raciborza, wejście wicemarszałka Michała Wosia do rządu w funkcji ministra ds. pomocy humanitarnej to „zysk, nie strata dla miasta”. - Patrzę na to w kontekście mandatu poselskiego dla Katarzyny Dutkiewicz. Nigdy wcześniej Racibórz nie miał tak silnej reprezentacji w kręgach najwyższej władzy – posłankę i ministra – przekonuje D. Polowy.
Głowa miasta wskazuje, że Woś pozostanie radnym wojewódzkim, a z praktyki jego wcześniejszych działań wynika, że ten nigdy nie zapomina o Raciborzu, obejmując kolejne stanowiska w swojej karierze.
Polowy twierdzi, że w polityce najważniejsze są bezpośrednie kontakty i takowe będzie mógł teraz nawiązać w Radzie Ministrów raciborzanin Michał Woś. - Zwiększają się szanse Raciborza na realizację zadań, które zależą od decyzji na najwyższym szczeblu – uważa włodarz Raciborza. Przyznaje, że Woś zyska możliwość, aby pilnować tematów istotnych w tej kadencji samorządu – lobbowania na rzecz utworzenia portu na Odrze w Raciborzu, a w bliższej perspektywie inwestycji związanych z Drogą Krajową nr 45, a zwłaszcza planowaną obwodnicą miejską w kierunku granicy z Czechami.
Zdaniem włodarza miasta, ważne, że Woś dostanie ministerialną tekę w momencie, gdy do Sejmu RP wchodzi Katarzyna Dutkiewicz z PiS. - Nie było we współczesnej historii miasta jeszcze takiej sytuacji, byśmy mieli w stolicy tak silną reprezentację, posłankę i ministra – podkreśla D. Polowy.
Prezydent Raciborza gratuluje nowemu ministrowi i życzy dalszych sukcesów w politycznej i rządowej karierze. - Minister to już bardzo wysoki szczebel, ale dajmy panu Michałowi szansę, by awansować kiedyś jeszcze wyżej – zaznacza Dariusz Polowy.
Komentarz starosty raciborskiego Grzegorza Swobody można przeczytać tutaj
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Poseł na Sejm RP
Swoj czlowiek