Zostawili psa w nagrzanym samochodzie na parkingu przy szpitalu
Na parkingu przy szpitalu w Wodzisławiu ktoś zauważyła psa, który czekał na swoich właścicieli w aucie ze szczelnie zamkniętymi szybami. Na miejsce wezwano straż miejską.
![Zostawili psa w nagrzanym samochodzie na parkingu przy szpitalu](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2019/06/06/151971_1559827625_58101400.webp)
6 czerwca o godz. 9.20 patrol straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o psie przebywającym w zamkniętym samochodzie. Według osoby zgłaszającej zwierzę było pozostawione w nagrzanym aucie od dłuższego czasu. Funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce, czyli parking przy szpitalu. W związku z tym, że 30-stopniowy upał mógł stanowić niebezpieczeństwo dla psa, a w pobliżu nie było kierowcy samochodu, strażnicy przystąpili do działania.
Dzięki zastosowaniu odpowiedniej techniki strażnikom udało się wyjąć w całości jedną z szyb i uwolnić psa z mocno nagrzanego już pojazdu. Dopiero po około 40 minutach przy samochodzie pojawili się właściciele psa. Starsze małżeństwo najpierw było zaskoczone. Zareagowali oburzeniem. - Jednak po przedstawieniu im zagrożeń wynikających z pozostawienia psa w nagrzanym pojeździe, zrozumieli swój błąd i przeprosili za swoją nierozmyślność - relacjonują wodzisławscy strażnicy.
afera bo koń wloz do wody... tyn koń je pewnie czystszy niż ci co te głupie komentarze piszom....
Napiszcie o koniarze z balatonu. Na konkurencyjnym serwisie już jest, jakby nie było wiadomo o co chodzi ;)
Głupota to jest dopiero tutaj i to też w Wodzisławiu. Oczywiście o takim czymś nikt nic nie napisze poza mediami drugiego nurtu bo przecież to miejski to źle pisać nie wolno, a teren pozornie fajny a sam Kieca tam chce jakiś top szoł ośrodek zrobić, póki co jest syf i brak kontroli nad tym co tam się dzieje: https://www.facebook.com/MagazynWodzislawski/posts/2155333998097714
No i się zaczyna ludzka głupota