Wypadek na Mysłowickiej w Raciborzu. Dziewięciolatek wjechał w passata
Wyciek gazu ziemnego, wypadek z udziałem 9-letniego rowerzysty, poszukiwania zaginionego 60-latka oraz 25-letniego desperata, który wychodząc z domu powiedział, że idzie rzucić się z mostu - to tylko część interwencji, które 12 czerwca odnotowali policjanci oraz strażacy z powiatu raciborskiego.
Pierwsza interwencja strażaków odnotowana 12 czerwca dotyczyła gazu ziemnego, który miał być wyczuwalny w rejonie ul. Lipowej w Pogrzebieniu (godz. 9.28). Strażacy nie potwierdzili informacji, jednakże wkrótce na miejsce dojechał zespół pogotowia gazowego, który przy użyciu bardzo czułego detektora zlokalizował wyciek gazu. Nie stwarzał on zagrożenia i chwilę później został usunięty.
Kolejna interwencja strażaków to ul. Mysłowicka w Raciborzu, gdzie o godz. 16.56 doszło do wypadku drogowego. 9-letni rowerzysta wyjeżdżając z ulicy osiedlowej wjechał w bok volkswagena passata. Chłopiec doznał złamania lewej ręki. Strażacy udzielili mu pomocy, a następnie przekazali pod opiekę ratowników medycznych. Policjanci przebadali kierowcę - był trzeźwy.
O godz. 17.42 rozpoczęły się poszukiwania zaginionego mieszkańca Żerdzin. W akcji oprócz policjantów, uczestniczyli również strażacy zawodowi i ochotnicy. Mężczyzna został odnaleziony około godz. 20.00 w rejonie Pawłowa.
Kolejna interwencja strażaków polegała na usunięciu gniazda szerszeni na ul. Astrów w Górkach Śląskich (godz. 18.29).
O godz. 23.04 strażacy odebrali zgłoszenie z ulicy Rzemieślniczej w Raciborzu. Dotyczyło 25-letniego mężczyzny, który wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. 25-latek powiedział, że rzuci się z mostu. Policjanci razem ze strażakami sprawdzili sześć mostów w Raciborzu, jednakże przy żadnym z nich nie zauważono osoby odpowiadającej rysopisowi desperata.
Ostatnia interwencja strażaków z 12 czerwca polegała na usunięciu gruzu z ulicy Głubczyckiej w Raciborzu(godz. 23.57).
13 czerwca strażacy interweniowali już na ul. Rudzkiej w Raciborzu (godz. 6.20). Zgłaszający słyszał kobietę, która wołała o pomoc. Strażacy siłowo wyważyli drzwi do mieszkania. Wewnątrz natrafili na kobietę, która nie miała siły podnieść się z łóżka. Udzielono jej pierwszej pomocy. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili, że 51-latka nie wymaga hospitalizacji.