Kucharz, który gotował dla królowej Elżbiety II przyjechał do Rudyszwałdu [ZDJĘCIA]
Granica państw dzieli, ale może też łączyć. Udowodniło to spotkanie, które zorganizowano w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rudyszwałdzie. Realizowano tam projekt skierowany dla osób powyżej 50. roku życia. Korzystali seniorzy z Polski i Czech. A ich zadaniem było przygotowanie smacznych potraw. Nad całością czuwał gość specjalny, kucharz Michał Bałazy.
Przeróżne zapachy gotowanych dań, które unosiły się w rudyszwałdzkiej remizie, sprawiały, że chciało się tam pozostać na zawsze. Lepiej było już tylko po zakosztowaniu potraw, a każdy kolejny kęs powodował, że kubki smakowe szalały z zachwytu. W środowe popołudnie 26 czerwca zorganizowano ostatnie działanie w ramach projektu „Bezpieczny, aktywny i zdrowy senior”* realizowanego przy współpracy Krzyżanowic i czeskich Szylerzowic. Seniorzy wykazywali się umiejętnościami kulinarnymi. A nad całością czuwał Michał Bałazy, kucharz, juror międzynarodowych konkursów kulinarnych oraz reprezentant Polski podczas prestiżowych wydarzeń kulturalnych i kulinarnych. W swoim dorobku ma przygotowywanie potrawy podczas obchodów Diamentowego Jubileuszu panowania królowej Elżbiety II, gotował dla następcy tronu Bahrajnu, Szejka Nassera bin Hamada Al. Khalifa, prezydentów Polski Lecha Wałęsy i Bronisława Komorowskiego. Został okrzyknięty kucharzem gwiazd.
Spotkanie, jak i cały projekt dedykowany został seniorom z Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów z Chałupek, Krzyżanowic i Tworkowa, członkiniom Kół Gospodyń Wiejskich z terenu Krzyżanowic oraz ich odpowiednikom po stronie czeskiej z Szylerzowic. Wśród gotujących kobiet spotkaliśmy wiceprzewodniczącą krzyżanowckiej rady gminy Beatę Płaczek. – Ten projekt łączy Polaków i Czechów. To dobra zabawa i wspólna biesiada – powiedziała nam B. Płaczek.
W ramach spotkania panie przygotowały m.in. kluski z wybranym dodatkiem, bo właśnie to danie było głównym bohaterem spotkania. Jednak pojawiały się także inne potrawy, czyli przeróżne mięsa czy sałatki. – Tutaj mamy do czynienia z seniorkami zrzeszonymi w kołach gospodyń wiejskich, czyli paniami z ogromną wiedzą i kompetencjami. To są całe lata gotowania dla rodzin, przyjaciół czy weselników – zauważył w rozmowie z Nowinami Michał Bałazy. – To pełne werwy i finezji panie, które chcą zaskoczyć. Patrząc na to, co się dzieje na stołach, to mam wrażenie, że znajduję się w Masterchefie – komentował z uznaniem, podkreślając, że polsko-czeskie gotowanie jest dobrą integracją. – Ważne są takie spotkania, jeżeli są miejsca przygraniczne, to świetnie, jeśli ci ludzie mogą obdarować się swoim doświadczeniem - dopowiedział kucharz.
Mimo że spotkanie nazwano konkursem kulinarnym, to nie przyznawano miejsc, bo całość miała być przede wszystkim dobrą zabawą, a nie rywalizacją. Michał Bałazy po degustacji, wspólnie z komisją konkursową, w skład której weszła również tłumaczka polsko-czeska Anna Musioł-Hetman oraz Czeszka Růžena Nováčková wymieniał najlepsze elementy dań przygotowanych przez każdą z grup. – Życzyłbym sobie, aby w restauracjach właśnie tak smakowały dania, jak te dzisiaj – podkreślał kucharz. Jedna drużyna w szczególności zapadła jednak w sercu Michała Bałazego, było to KGW z Bieńkowic. – Rozwaliłyście system dziewczyny – mówił z uśmiechem gość specjalny. Zachęcał również gminę do organizacji kolejnego projektu, tym razem polegającego na przygotowaniu nalewek.
*Projekt realizowany przy współpracy Krzyżanowic i Szylerzowic był podzielony na trzy etapy. Pierwszy obejmował warsztaty z zakresu zdrowia i bezpieczeństwa, drugi to cykl dwóch warsztatów kulinarnych, a trzeci to już wydanie folderu kulinarnego zawierającego przepisy kuchni śląskiej i czeskiej. Na realizację Krzyżanowice otrzymały niemal 62 tys. 700 zł. Dotacja pochodziła ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa RP.
Ludzie
Wiceprzewodniczący rady gminy Krzyżanowice