Po "incydencie kałowym" nie ma już śladu - basen znowu otwarty
- Ośrodek Sportu i Rekreacji informuje, że od dnia jutrzejszego , tj. soboty 29.06.2019 r. basen w Oborze znów jest czynny - czytamy w komunikacie rozesłanym do mediów przez Dariusza Tkocza, pełniącego obowiązki dyrektora raciborskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Przypomnijmy, basen przy lesie Obora w Raciborzu został zamknięty 25 czerwca po "incydencie kałowym". - Zgodnie z rozporządzenia Ministra Zdrowia z 9 listopada 2015 r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach (Dz.U. poz. 2016), basen w Oborze został wyłączony z użytkowania do czasu otrzymania pozytywnych wyników z badania interwencyjnego wody. Dołożymy wszelkich starań, aby wyżej wymienione badania zostały przeprowadzone tak szybko jak to tylko będzie możliwe. Za zaistniałą sytuację przepraszamy - informował wówczas Dariusz Tkocz.
to kto się zesrał?
lato było jakieś szare i słowikom brakło tchu, nudy nie był wstanie rozbić nawet szalenie kompetentny specjalista od szkół i sportu.Jednak los się zlitował i zesłał incydent kałowy,cokolwiek to znaczy. to epokowe określenie było w lokalnych mediach przytaczane wielokrotnie,oczywiście po to by przyciągnąć rzesze raciborzan spragnionych kąpieli w basenie, ba jak już wodę uzdatnili to znowu materiał o tym,że po incydencie kałowym śladu nie ma.wszystko to po to by ludzi więcej kąpać się w basenie chciało.Może w ramach takiej chorej pseudoreklamy zrobić jeszcze cykl artykułów o incydentach mensruacyjnych, vomitalnych czy też spermalno-ejakulacyjnych ,o incydentach funginalnych nie zapominając .Można jeszcze odważnie oznajmić, że problem pracowników z egzemą na skórze oraz zepsutym uzębieniem jest systematycznie rozwiązywany poprzez rękawice i maseczki ochronne.To wszystko z pewnością zrobi genialną reklamę .A jak ptak w locie zesra się nad basenem najmocniej jak potrafi to czy to już jest incydent kałowy czy niechciana wrzutka ? i czy trza sanepid wzywać?
miasto to teraz jeden wielki incydent kałowy, ślady długo pozostaną.