Jest areszt dla byłego proboszcza z Godowa, podejrzanego o molestowanie ministrantów i dziewczynek z chóru
Sąd Rejonowy w Gliwicach aresztował na trzy miesiące księdza Kazimierza G., byłego duchownego z Godowa. Były proboszcz nie przyznaje się do krzywdzenia dzieci.
Gliwicki sąd po przeanalizowaniu materiału dowodowego nie miał wątpliwości, że Kazimierz G. powinien czekać na proces za kratami. - W latach sprawowanej posługi wielokrotnie wykorzystywał on seksualnie małoletnie dzieci będące członkami różnych służb liturgicznych funkcjonujących przy parafii (ministranci, chórek dziecięcy, służba liturgiczna dziewcząt). Dysponował dużą kolekcją bajek, filmów i gier komputerowych oraz miał dostęp do internetu. Zapraszał on do siebie dzieci pod pretekstem umożliwienia im zagrania na komputerze, obejrzenia bajki lub filmu, czy skorzystania z Internetu. Dzieci korzystały z zaproszenia księdza, wiele z nich nie miało bowiem w domu takich możliwości - mówi prokurator Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Podejrzany nie przyznał się zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia.
O sprawie informowaliśmy wczoraj TUTAJ.
(acz)
Więcej na temat ofiar byłego proboszcza już 9 lipca w Nowinach Wodzisławskich.
On nie jest gruby, on jest napakowany!
Co się tak czepiacie tego środowiska lgbt?
wsadzic tego grubego g..a na wiele lat