Roszady w biurze obsługi prezydenta Raciborza
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy ogłosił nabór na kierownika biura obsługi prezydenta.
Prezydent Raciborza ogłosił nabór na stanowisko kierownika biura obsługi prezydenta w Urzędzie Miasta Racibórz. Od kandydatów wymaga się m.in. trzyletniego stażu pracy dziennikarskiej, przygotowania koncepcji funkcjonowania biura, znajomości języka angielskiego oraz ustaw o samorządzie gminnym, dostępie do informacji publicznej, pracownikach samorządowych oraz prawa prasowego. Nowy kierownik ma rozpocząć pracę 12 sierpnia (szczegóły w załączniku).
Przypomnijmy, biuro obsługi prezydenta powstało w sierpniu 2017 roku za czasów prezydenturyMirosława Lenka. Pierwszym kierownikiem biura została Lucyna Siwek. Przeszła do urzędu z Raciborskiej Telewizji Kablowej. Po kilku miesiącach przerwała pracę w magistracie. Wróci do niej niebawem po urlopie macierzyńskim i wychowawczym. Tymczasem po wyborczym zwycięstwie Dariusza Polowego obowiązki kierownika biura przejął Marcin Wojnarowski, wieloletni dziennikarz Nowin Raciborskich.
Dodajmy, że utworzenie biura w 2017 r. nie pociągnęło za sobą zmian na stanowisku rzecznika prasowego, którym od jesieni 2015 roku aż do wiosny 2019 roku był Leszek Iwulski. W kwietniu 2019 roku zastąpiła go Karina Powała. Okazało się, że na krótko - K. Powała będzie rzecznikiem tylko do piątku 12 lipca.
Jak poinformował nas Marcin Wojnarowski, Lucyna Siwek wróci do pracy w sierpniu. Poprosiła jednak, aby przeniesiono ją ze stanowiska kierownika biura obsługi prezydenta na stanowisko rzecznika prasowego. Stąd konieczność ogłoszenia konkursu na zwolnione przez nią stanowisko kierownicze.
Pobierz Ogłoszenie - nabór na wolne kierownicze stanowisko urzędnicze.odt (format odt, rozmiar ~23.76 k)Ludzie
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
K.Powała długo nie porobiła,no cóż...Jak widać rzecznik prasowy musi być po filologi polskiej (ąę)albo po dziennikarstwie,najlepiej mieć jeszcze gorolskie korzenie,przynajmniej z jednego rodziców (ciężko się rodowitemu ślązokowi wypowiedzieć prawidłową polllszczyzną do gazet telewizji itp.)
cóż nie ma stażu pracy w wagonowni lub zakładzie naprawy drobnego sprzętu - więc naczelnikiem u polnego być nie może
Taaaa. Poprosiła by ją zdegradować. A może dostała propozycję nie do odrzucenia?