Czy winiarnia przestanie straszyć sąsiadów?
Są pierwsze efekty spotkania radnych z mieszkańcami kamienicy przy ulicy Drzymały. Stojąca obok zabytkowa winiarnia, dosłownie się sypie. Spadający tynk i odłamki cegieł niszczą zaparkowane samochody i zagrażają ludziom.
Nowiny już pisały o problemie lokatorów kamienicy. Ci boją się sąsiedztwa winiarni, a jej właściciele nie chcą słyszeć o wydatkach na zabezpieczenie obiektu. Ten popada w coraz większą ruinę. Od strony ulicy Zborowej wykonano prace chroniące przed zawaleniem. Częściowo sfinansowano je z pieniądzy miejskiego budżetu.
3 czerwca radni miejscy, pod przewodnictwem Piotra Klimy, zamierzali zwiedzić winiarnię. Do ich wizyty nie doszło, bo od jednego ze wspówłaścicieli usłyszeli, że to niebezpieczne. Obiekt może się zawalić. Piotr Klima, Marcin Fica i Zygmunt Kobylak podeszli jednak na podwórku przy kamienicy, której mieszkańcy narzekają. – Po dokonaniu wizji lokalnej apelujemy o przeprowadzenie zbicia tynków na starej winiarni od strony posesji Drzymały 1 i 3. Działka jest własnością Miasta. Zasadnym jest wystąpienie jako właściciel terenu do właściciela Winiarni o dokonanie tej czynności – zwrócili się do prezydenta Dariusza Polowego. Motywują swoją interpeleację „zagrożeniem dla lokatorów zamieszkałych w sąsiedniej kamienicy”.
– Dodatkowo należy dokonać całkowitego usunięcia brzozy rosnącej na murze za śmietnikiem, gdyż powoduje ona rozsadzanie muru i jego niszczenie. Przewrócenie się brzozy i muru na śmietnik może doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu osoby tam w tym czasie przebywającej – argumentuje trzech radnych.
Wiceprezydent Michał Fita zlecił, w oparciu o informacje przekazane mu przez dyrektora MZB Andrzeja Migusa, wystosowanie pisma do właściciela winiarni oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Raciborzu. Wskazał na konieczność „usunięcia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla zdrowia i mienia lokatorów posesji, stosownie do zapisów prawa budowlanego”.
(ma.w)
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Radny Miasta Racibórz
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Radny Gminy Racibórz
Radny Raciborza, prezes PTTK Racibórz
pewnie wszystko znów rozejdzie sie po kościach, nie odpuszczajcie ludzie
Problem jest od lat. Ciekawe kto będzie winien gdy zdarzy się tragedia?