OFF Festival 2019 w Katowicach – hip hop, jazz, punk rock, pop i heavy metal w jednym miejscu
Występem grupy Suede, legendy britpopu, zakończył się w nocy z niedzieli na poniedziałek katowicki OFF Festival. Charyzmatyczny frontman Brett Anderson doprowadził do muzycznej ekstazy wielopokoleniową publiczność, która przybyła do Doliny Trzech Stawów. Już w godzinach popołudniowych grupa fanów zespołu w koszulkach z napisem Suede zajmowała najatrakcyjniejsze miejsca pod OFF’ową Sceną Perlage.
Równie pozytywnie, z ogromną dawką muzycznych emocji zaprezentował się w Katowicach brytyjski Foals i trudno powiedzieć, który z head-linerów tegorocznej edycji festiwalu wypadł lepiej. Math Rock (styl w muzyce rockowej, powstały pod koniec lat 80) w wykonaniu Foals to również potężny koncertowy zastrzyk energii - taneczny z elementami elektroniki, a liderowi grupy trudno zarzucić brak charyzmy i świetnego kontaktu z publiką.
Tegoroczna edycja OFF Festival należała do udanych pod każdym względem. Nie zawiodły gwiazdy, nie zawiedli fani, nie zawiodła pogoda. Organizatorzy po raz kolejny udowodnili, że można odważnie mieszać gatunki - nawet połączenie występu Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, punkrockowego Dezertera i hip-hopu w wykonaniu Jan Rapowanie nie stanowi problemu dla otwartej muzycznie OFF’owej publiczności. To właśnie w Katowicach można spotkać te same osoby w punkowym pogo, wsłuchanych w magiczne dźwięki wydobywane przez Hanię Rani, a za kilkadziesiąt minut falujących wraz z tłumem przy dźwiękach Suede.
Podczas OFF Festival 2019 swoją obecność zaznaczyła również nieco bardziej niszowa odmiana muzyki, jaką stanowi jazz. Melomani mogli posłuchać materiału z nowego albumu EABS, londyńczyków z The Comet is Coming, a na scenie Trójki zaprezentował się Marcin Masecki ze swoim jazzowym trio.
Każdy, kto chciał odpocząć od głośnej muzyki i spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie „Dlaczego moralny niepokój?”, „Dlaczego hip hop?” lub „Dlaczego historia kobiet?” mógł spędzić czas w Kawiarni Literackiej, gdzie czytano fragmenty tekstów, odbywały się dyskusje i bardziej kameralne koncerty.
OFF Festival w Katowicach to wydarzenie kulturalne, które jest obowiązkowym punktem w festiwalowym kalendarzu. Mimo terminu, który pokrywa się odbywającym się w Kostrzynie nad Odrą festiwalem Pol’and’Rock katowicki OFF gromadzi każdego roku nieco inną publiczność - „grzeczniejszą”, poszukującą czegoś bardziej niszowego.
„Dzisiaj jeszcze tańczę, dzisiaj jeszcze śpiewam, ale jutro to się skończy / Rano będzie trzeba wstać, będzie trzeba iść do pracy”- to słowa piosenki grupy Wczasy, która w Katowicach zagrała dwa koncerty - doskonale odzwierciedlają to, co zapewne czuli wracający do rzeczywistości OFF’owi fani.
Do zobaczenia za rok...
Maciej Kanik | Nowiny.pl