Godów, Lubomia, Pszów i Wodzisław bez przedstawicieli w rolniczej organizacji
Zabrakło chętnych do powiatowej rady Śląskiej Izby Rolniczej.
Szacunek do ziemi uprawnej oraz wzrost świadomości społecznej na temat roli rolnictwa i produkcji ekologicznej żywności - to główne cele, jakie stawiają przed sobą członkowie nowo wybranej powiatowej rady Śląskiej Izby Rolniczej powiatu wodzisławskiego.
Pierwsze posiedzenie rady nowej kadencji odbyło się 8 sierpnia w Urzędzie Gminy Mszana. Rada składa się z 6 członków. - Niestety, nie wszystkie gminy naszego powiatu są reprezentowane, gdyż nie było chętnych kandydatów w przeprowadzonych niedawno wyborach. Mimo mniejszego składu, stawiamy przed sobą ważne cele, które chcemy konsekwentnie realizować - mówił Jacek Pawelec, rolnik z gminy Marklowice, który został wybrany na przewodniczącego rady powiatowej ŚIR. Co ciekawe w nowej radzie brakuje przedstawiciela bodaj najbardziej rolniczej gminy w powiecie wodzisławskim, czyli Lubomi. Swojego reprezentanta nie mają też Godów, Pszów i Wodzisław Śl. Ma za to Jastrzębie Zdrój, którego reprezentant wchodzi w skład wodzisławskiej rady powiatowej.
Na delegata do Walnego Zgromadzenia Śląskiej Izby Rolniczej w Katowicach z siedzibą w Świerklańcu wybrano Janusza Witę, rolnika z gminy Mszana.
– Nasze główne cele to działanie na rzecz dobrego wizerunku, poszanowania rolnictwa i uprawy ziemi na naszym terenie. Zależy nam, aby rolnictwo w powiecie wodzisławskim było postrzegane tak, jak na to zasługuje, czyli jako działalność niezbędna do życia wielu ludzi. Przyzwyczailiśmy się, że jedzenie kupujemy w sklepie, ale ono tam musi skądś trafić. Musi wzrastać świadomość ludzi na temat tego, co jedzą, czym grożą zmiany klimatyczne, jakie skutki ma pozostawianie ziemi odłogiem lub nieuporządkowane budownictwo na terenach rolnych. Musimy zadać sobie pytanie, czy my chcemy jeść to, co urosło na naszej, wodzisławskiej ziemi, czy też jeść jedzenie z laboratorium - mówi wprost Janusz Wita.
Spotkania rady będą się odbywać mniej więcej raz na kwartał w różnych gminach. W kompetencji rad powiatowych ŚIR jest zajmowanie stanowiska w sprawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w poszczególnych gminach oraz kwestie związane ze szkodami łowieckimi.
ŚIR organizuje także szkolenia dla rolników o szerokim zasięgu - od chemizacyjnych, przez ekonomiczne lub dotyczące zmian w prawie. ŚIR działa też na rzecz integracji środowiska rolniczego - wymiany doświadczeń, udziału w wyjazdach studyjnych.
(art)
Skład powiatowej rady:
- Wiesław Adamczyk – Gorzyce
- Jan Marcol – Jastrzębie Zdrój
- Jacek Pawelec – Marklowice
- Janusz Wita – Mszana
- Antoni Polok – Radlin
- Bogusław Kwaśnica – Rydułtowy
Pszów nazywasz obrażliwie małą wiochą i chcesz przyłączenia do Wodzisławia a twierdzisz że jesteś pszowikiem od urodzenia To trzeba być zgniłą kanalią żeby tak pisac o swoim mieście
ps nie jestem z Pszowa ale wstyd mi za takich pseudopatriotów swoich ziem
PODZIĘKOWANIA ZA KOMENTARZ DLA ergo KTÓRY MĄDRZE I TREŚCIWIE OPISUJE TEN TEMAT
A JESZCZE DWA SŁOW DO UCZONEGO W PIŚMIE
-op - TY TAKI OWAKI , JA JESTEM TUTAJ ( TY BARA................. ) W PSZOWIE URODZONY
W 1943 ROKU
A TY GOROLU ŁAPANY SPIER........ Z NASZEGO ŚLONZKA , PAJACU NIEDOMYTY .....
@Fritz76 Masz racje , zgadzam się z Tobą, połączenie miałoby głębszy sens.
Prostaki mogą się unosić głupią dumą, ale to byłaby szansa na rozwój dla Pszowa i dla Wodzisławia Śląskiego
Połącznie dałoby 61 000 mieszkańców i inne budżetowanie.
op , przestań bredzić o tej historii bo to była od wieków wieś, geograficznie i mentalnie. Nawe spaliliście jedna swoja mieszkankę, oskarżając ja o czary !!
Zastępca burmistrza Pszowa dobrze, że się tam nie pchał. Jednak my wiemy, że gdzie się pokaże to coś zrujnuje np., Zakład Komunalny w Pszowie. Potem Leszek musiał zakład ratować.
Fritz mała wiocha to tam skąd cię przywieżli do roboty na Śląsk a Pszow to stare śląskie miasteczko z bogatą historią więc sie nie wypowiadaj prymitywie
TO NIC DZIWNEGO
ODKĄD PSZÓW STAŁ SIĘ NIBY-MIASTEM WSZYSTKO TUTAJ UPADŁO WRAZ Z NASZĄ
" ANIYNKĄ "
WIECIE CO TĄ MAŁĄ WIOCHĘ URATUJE ??
ŻEBY PSZÓW ZNÓW STAŁ SIĘ DZIELNICĄ WODZISŁAWIA ŚL ...
Niezrozumiałe...Gminy organizują z patosem dożynki, a nie utożsamiają się z "rolnictwem"?