Koleje olewają Wodzisław. Absurdy nowego dworca
Piękny i gruntownie wyremontowany dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śl. A w nim: brak kas biletowych, brak punktu gastronomicznego, a parkingi przy obiekcie nie działają tak, jak zapowiadano. Skutki? Wystarczy przeczytać opinie podróżnych.
Jeszcze kilka lat temu wodzisławski dworzec kolejowy przypominał ruinę. Dziś można nazwać go wizytówką miasta. Obiekt przeszedł generalny remont. Został zaadaptowany pod Centrum Przesiadkowe oraz Centrum Aktywności Społecznej. I chociaż wszystko to cieszy i robi wrażenie, to podróżnym coraz bardziej doskwierają liczne braki.
Biletu w kasie nie kupisz...
Po pierwsze - nie funkcjonują kasy biletowe. Wydaje się, że to dla pasażerów podstawowy problem. - Któregoś dnia wieczorem przez dłuższą chwilę przebywałem na wodzisławskim dworcu. Przychodzili ludzie, nawet dosyć sporo i chcieli kupić bilet, ale kasa nieczynna. Niektórzy mówili, że pewnie się spóźnili i już zamknęli, ale kartka informowała, że w kasie biletu nie można kupić. Część podchodziła do biletomatu, ale okazuje się, że w nim można płacić tylko kartą. Zapamiętałem komentarz jednej pani: "Taki dworzec, a nawet biletu nie można kupić" - dzieli się swoimi spostrzeżeniami wodzisławski radny miejski Adrian Jędryka.
Skalę absurdu obrazuje z kolei sytuacja, w jakiej znalazła się nasza czytelniczka, pani Natalia. Opowiedziała nam, jak wyglądał zakup biletów na pociąg Intercity z Rybnika do Sopotu. Kobieta musiała jechać po bilety do Rybnika, bo zakup w Wodzisławiu jest niemożliwy. - Chciałam kupić 7 biletów dla dzieci, siebie i znajomych. Próbowałam najpierw przez Internet. Pojawiła się informacja, że nie da się kupić więcej niż 6 biletów za jednym razem. Mogłabym kupić je oddzielnie, ale wtedy istniało ryzyko, że wylądujemy w innych przedziałach lub wagonach, a zależało nam na tym, żeby być w jednym przedziale. Musiałam więc pojechać do kasy biletowej. Do Rybnika, bo w Wodzisławiu kasy nie ma – opowiada pani Natalia.
Miasto tłumaczy, że podejmowało szereg starań, by kasy powstały. Na to musi być jednak zgoda ze strony kolei.
Cały tekst dostępny w bieżącym wydaniu „Nowin Wodzisławskich”, również w e-wydaniu.
Kasa Kolei Śląskich powinna wrócić do Wodzisławia. W wielu mniejszych miasteczkach przy mniejszej ilości pociągów działają kasy. Z drugiej strony ci którzy jadą po bilet do Rybnika przy okazji powiększają liczbę pasażerów na tej trasie więc straty nie ma. ;) Koleje Śląskie podobno w założeniu miały pełnić misję. Tymczasem jeszcze bardziej przerzedziły kasy niż PR. Dużo ludzi jeździ na gapę bo konduktorzy nie nadążają sprzedawać biletów. Niedawno ktoś znajomy który jechał z rowerem między Olzą a Katowicami opowiadał mi, że konduktorka dotarła do niego dopiero... w Mikołowie. Cały czas sprzedawała bilety... Władze miasta się postarały i wyremontowały obiekt - władze spółki kolejowej niestety nie.
Koleje to jakaś porażka.Chcielismy kupic bilety w Rybniku.Pan ktory sprzedawał nie miał pojecia jak je sprzedać.Na koniec powiedział że sa dwa wyjścia albo biletow JUŻ niema albo dopiero będą w sprzedazy. Bilety chcielismy kupic z 2 miesięcznym wyprzedzeniem.Bilety zakupilismy internetowo u sąsiadów i jestesmy bardzo zadowoleni.Polecam zagraniczne strony .
A kto mówi że muszą być dwie kasjerki wystarczy jedna a dokładnie sklep w którym można przy okazji kupić bilet ale to muszą chcieć Koleje Ślaskie, Pol Regio i IC, ale mają w dupie pasażerów jak mają dotacje.
Zastanawiam się czy RegioJet będzie umiał sprzedawać bilety w pociągu czy w sklepie czy tylko online albo w Rybniku czy Boguminie?
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/regiojet-chce-uruchomic-pociag-z-pragi-przez-krakow-do-moscisk-93199.html
A moze policzycie najpierw, ile biletów by te dwie kasjerki na dwóch zmianach sprzedaly ? I jakie to koszty ?
Ludzie, pomyslcie troche...
@mhl999- kilka dni temu na dworcu byli pedagodzy. Mój pomysł jest taki żeby byli tam na stałe. Można zrobić kolejna Dziuple i wtedy PKP widząc jak miejsce się rozwija w dobrym i słusznym kierunku wreszcie zatrudni kasjerke.
Pociągiem Polonia , który jedzie przez Wodzisław do Wiednia , nie dało się pojechać do Wiednia z powodu braku biletu z kasy biletowej . W internecie , ukazuje się informacja , że na ten pociąg , można kupić bilety jedynie w kasie biletowej . Pojechaliśmy do Wiednia z Bohumina , kupując bilet za korony na tamtejszym dworcu kolejowym.
Moim zdaniem lepszą inicjatywą byłaby budowa przystanków Centrum(miasto) i Turzyczka. Uderzyć do PLK i KŚ o to i jest duża szansa na takowe. Szczególnie, że PLK wymienia peron w Leszczynach, który niej dobry na nowy to czy nie może wybudować nowych dwóch w kwocie 1/10 tego co ten peron (nie trzeba tak długiego wystarcza około 80-100 metrów i jedno-krawędziowego).
https://zamowienia.plk-sa.pl/servlet/HomeServlet?MP_module=main&MP_action=bestOfferDetails&demandIdentity=289119
Sądzę, że jak taką inicjatywą wyszli by mieszkańcy to PLK i KŚ by stanęły na poziomie zadania.
Co widać w Knurowie
https://www.facebook.com/erapasazera/posts/120352292644298
@ciekawy dlaczego ironia, skoro akurat będzie idealnie wpisywało się otwarcie kas w potrzeby mieszkańców i nie będzie to w żaden sposób ograniczenie do konkretnej grupy społecznej - patrząc w szerszej perspektywie ;-) tak realnie to ja się pytam dlaczego taka informacja miejska, która obecnie znajduje się w wck nie jest przeniesiona na dworzec pkp - to bardziej naturalne dla niej miejsce, szczególnie, że do tej wck-owskiej brak nawet oznaczeń. w informacji takiej można sprzedawać bilety kolejowe polskich i czeskich przewoźników czy przewoźników w ościennych gminach (mzk, rybnik), dodatkowo bilety na imprezy organizowane kulturalne w regionie (nie tylko te z wck) sprzedaż pamiątek i gadżetów reklamowych które zalegają w urzędzie, a które miasto zamawia na różne okazje. równie dobrze można zamówić elektronicznie książkę w bibliotece i na dworcu ją odebrać czy zdać - wszak frontem do klienta to nie żadna nowość. może też w końcu pani z centrum informacji turystycznej zacznie się interesować tym co w mieście się dzieje, bo na pytanie co warto odwiedzić czy co się dzieje odsyła cię do strony internetowej. po prostu tragedia. możliwości jest o wiele więcej. trzeba tylko ruszyć głową a jak osoba na etacie w wck od informacji miejskiej to trzeba by ją efektywnie wykorzystać ;-)
To tak jak byście mieli pretensje do lidla,ze ma za mało kas.
No ale dla trolli pisowskich to kolejna woda na mlyn,wina Kiecy,wina Tuska.........
Ja bym poszedł jeszcze dalej, w ramach budżetu obywatelskiego, eksmitować kiece z Boguminskiej na dworzec i niech urzęduje w kasie biletowej. Nie załatwił kas na dworcu to niech teraz sprzedaje bilety.
Mhl999,popieram pomysł,Budżet obywatelski uruchomienie kasy biletowej
mhl999- mam nadzieję że to ironia
Będzie budżet obywatelski to można zgłosić uruchomienie kas biletowych
Panowie powiedzmy sobie szczerze bo Wodzisław to dziura zabita cechami .
Bareja miałby gotowy scenariusz... zresztą Vegeta też by mógł coś napisać, ale swoich nie tyka...
Co sądzicie o dodaniu dwóch przystanków w Wodzisławiu Ślaskim: Centrum/Miasto(obok Karuzeli) i w Turzyczce.
Zatrzymywałby się tam wszystkie pociągi osobowe biegnące z/na Chałupki/Bogumin.
Po odbudowie linii na Jastrzębie będą zatrzymywały się tam wszystkie osobowe pociągi.
Plusik jesteś za minusik przeciw wszystko Tobie jedno nic nie rób.
Nie można kupić w biletomacie biletów do Bohumina.
W toalecie żule urządzają sobie darmowe pranie i suszenie śmierdzących ubrań.
Kasy nie działają.
Po wyjściu z poczekalni nie widać, na jaki peron wychodzę, bo tabliczka jest na odwrót.
Od tego są władze miasta i powiatu czyli PO w pełni . 2 dni temu prezydent tam kwiaty wręczal na PKP pedagogom dyrektorom. Szkoda że te po-gogi nie wsiedli na wieczór do pociągu na Hel. Bilet w 1 stronę.
Ja to kupiłem bilet w Katowicach bo chciałem w Wodzisławiu kupić a tam pech to apsydy
Parodia
No niestety jak miasto podpisując umowę z PKP na zakup dworca i jego wyremontowanie nie zrobiło aneksu, że będzie uruchomiona kasa, będzie przystanek centrum itd.