"Tylko Śląsku nie umieraj!". Spektakl "Trzy krople krwi" w Syryni [ZDJĘCIA]
Wielkie widowisko opowiadające o bohaterach powstań śląskich odbyło się wczoraj (14.09) w Syryni. Było muzycznie, wzruszająco i patriotycznie.
W hali sportowej Szkoły Podstawowej w Syryni odbył się wczoraj (14.09) muzyczno-teatralny spektakl „Trzy krople krwi”. Widowisko zrealizowane zostało z okazji stulecia wybuchu Powstań Śląskich. Zabrzmiały pieśni i specjalnie stworzone narracje poświęcone bohaterskim zrywom.
Na scenie wystąpili soliści: Agnieszka Bielanik-Witomska, Ireneusz Miczka, Izabela Migocz, Oliwia Gołąb, Paweł Zajdek. Artystom towarzyszyła Koncertowa Orkiestra Dęta Power of Winds pod batutą Klaudiusza Jani. Tekst do spektaklu napisał Jan Drechsler, zaś producentem wydarzenia był Marek Klementowski.
- To widowisko pokazuje, jak bardzo ważna jest historia. Naszym praojcom oddajemy hołd i cześć za to dążenie do wolnej Polski, za to że możemy dziś żyć na Śląsku, który jest jej integralną częścią – mówił po zakończeniu spektaklu wiceminister Adam Gawęda. - To wydarzenie pokazuje, że nie tylko w wielkich metropoliach potrafimy organizować takie przedsięwzięcia i bardzo się z tego powodu cieszę - dodał.
Koncertu wysłuchali m.in. europoseł Izabela Kloc, radna sejmiku województwa śląskiego Ewa Gawęda, członkowie zarządu PGG wraz z prezesem Tomaszem Rogalą, a także reprezentanci innych spółek górniczych, związków zawodowych i świata nauki oraz lokalni samorządowcy. Wydarzenie, nad którym patronat objęli wiceminister energii Adam Gawęda, marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski oraz Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach poprzedził piknik z m.in. atrakcjami dla dzieci i młodzieży.
Ludzie
były poseł i senator
Była senator.
Senator VIII kadencji, posłanka na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji, od lipca 2019 europosłanka.
Pani Izabela Migocz robiła reklamę dla Wiosny Biedronia, na jednym z filmików w Reńskiej Wsi mówiła po niemiecku, nie po śląsku. Teraz znajduje się na 3 miejscu listy PO KO. Z jednej strony koncerciki w Kościołach, a z drugiej chęć oraz gotowość wspierania i legalizowania związków homoseksualnych. Może za chwilę w bibliotece ukaże się jakieś widowisko LGBT?
Dla mnie osobiście nie na miejscu, że ta osoba brała udział w tym spektaklu. Raz katolicka, raz liberalna, raz śląska, raz niemiecka...... Już nie mówiąc o gotowości wciągania mnicha buddystycznego do kursów muzycznych dla młodzieży. Pani Iza wszędzie musi być. Dla kariery? Działa raz tu, raz tam......Zawsze gotowa do działania. Czy to nie obłudne? I nie wszystko złoto, co się świeci.....