Las to nie tor wyścigowy dla quadów
POZNAJ LAS - Rubryka redagowana wspólnie z Nadleśnictwem Rybnik.
Lasy Państwowe w Polsce są otwarte dla wszystkich. Każdy może w nich spacerować, zbierać grzyby, wypoczywać. Znajdują się tu tysiące parkingów leśnych, miejsc wypoczynku, punktów widokowych i wież obserwacyjnych, miejsc palenia ogniska i wiele innych elementów małej architektury tworzonych z myślą o turystach i lokalnych mieszkańcach. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy korzystają z tych zielonych terenów w sposób dopuszczalny.
Sielanka na łonie natury często jest zakłócana przez ryk silników spalinowych. Nie chodzi jednak o pilarzy, czy pracujące maszyny leśne, a o quady i motocykle crossowe. Ich kierowcy zamiast jeździć po specjalnie przygotowanych torach, wjeżdżają do lasu. Wbrew apelom leśników, problem wjazdu do lasu motocyklami crossowymi i quadami do lasu nie znika, a nawet nasila się. To problem, z którym borykają się leśnicy w całej Polsce, również z Nadleśnictwa Rybnik.
Dlaczego właściwie po lesie nie wolno jeździć takimi pojazdami? Jazda motocyklem jak i quadem po lesie powoduje erozje gleby leśnej. W wyniku rozjeżdżenia przez motocykle i kłady roślinności leśnej i ściółki, odkryta zostaje gleba, która następnie w czasie deszczu zostaje wymywana i nie jest w stanie się zregenerować. Ponadto bardzo głośne maszyny zakłócają spokój i powodują płoszenie zwierząt. Niedozwolona jazda tymi maszynami po lesie powoduje także zagrożenie dla turystów przebywających w lesie oraz osób zbierających grzyby, jagody lub inne płody runa leśnego. - Wjazd pojazdem silnikowym do lasu jest zabroniony - mówi Kazimierz Szweda, komendant straży leśnej w Nadleśnictwie Rybnik. - Nielegalny wjazd do lasu jest wykroczeniem karanym mandatem nawet do 500 złotych. Jeśli dodatkowo jest to obszar chroniony, kwoty te znacząco rosną. Amatorzy rajdów na terenach leśnych nie zdają sobie sprawy, że hałas i dewastacja poszycia w miejscach takich jak rezerwaty, Parki Krajobrazowe i obszary Natura 2000 mogą spowodować nieodwracalne szkody w środowisku – dodaje.
Ludzie
Była posłanka na Sejm RP.
~tratrak (46.134. * .124) No tak, trzeba być policyjnym nierobom żeby takie brednie pisać! To my, normalni obywatele mamy za was pracować, łapać, przyprowadzać do was na komendę, pokazywać A wy będziecie siedzieli i śmiali się i domagali się podwyżek płac i szybkich emerytur, bo przecież jesteście przepracowani! Zamiast tu pisać, wyjdź z samochodu i do lasu, łapać tych na motorach, nierobie!
Taaaak, a jak już wszystko poskładacie na tej policji to wtedy zaczną was wzywać na przesłuchania (oczywiście w godzinach waszej pracy) i ciągać po sądach za świadków (oczywiście też w godzinach waszej pracy - za każdym razem urlop). Jak traficie na mendę z motorkiem czy kładem to potem bedzie się na was mścił, a może i spali wam chałupę. Powodzenia! I nie piszcie mi tu jak to można anonimowo i w ogóle bo przerabiałem to osobiście. A jeszcze jak to jest policjant buc jak to pisał ktoś poniżej to przesrane na całego. Oczywiście policja nic nie może w tym kraju: nie może iść w patrolu po osiedlach o piątej rano i przydybać jak ktoś sra pod blokiem swoim pieskiem, nie może wysłać dwóch policjantów po cywilu po lesie w niedzielne przedpołudnie (wtedy ich jeździ najwięcej) z kolczatką lub po prostu z pistoletami (w razie ucieczki), po prostu NIC NIE może. Może za to czekać 15/25 lat do upragnionej emeryturki.
~__ (5.173. * .199)
Tak masz rację, tylko tak jak piszesz :" Tak jak pisał ten poniżej, zdjęcia filmy i czujni sąsiedzi to jest najlepsze rozwiązanie." Tylko te zdjęcia, filmy i spostrzeżenia czujnych sąsiadów trzeba jakoś przekazać policji a nie stawiać znaczki na mapie ....
~tratrak (46.134. * .124, Może byś tak podpowiedział Policji jak mają złapać w lesie uciekającego na kładzie czy motocyklu. Czy mają wjechać autem i po dwóch metrach się zakopać na miękkiej leśnej ściółce a może na hulajnodze go gonić. A może lepszym rozwiązaniem byłoby jak by mieszkańcy się zainteresowali kto ma kłada i jeździ po lesie. Tak jak pisał ten poniżej, zdjęcia filmy i czujni sąsiedzi to jest najlepsze rozwiązanie.Tylko że miejscowi lasu nie lubią bo sami tam śmieci wyrzucają.
~Kopara (192.145. * .90)
tak jak piszesz :" ~OlgaK (185.144. Zgłaszała coś na mapie zagrożeń,"
Czy osoba co śledzi zaznaczanie na tej mapie wykroczeń jest tam 24H na dobę ?
Prościej jest i na pewno szybciej zadziała policja jak ktoś zgłosi to telefonicznie do dyżurnego.I
I tak jak pisze Pani " znaczek znika i juz." Dlaczego znika ?? Bo ktoś kto ogląda tą mapę zgłosił policji zgodnie z miejscem wykroczenia, policja pojechała i nic nie stwierdziła po tygodniu.
Przemyśl taką sytuację jesteś świadkiem kradzieży lub napadu CO ROBISZ ??
TY Lecisz szybko do domu i stawiasz znaczek na mapie ???????
Tylko nie wolno rozpowszechniać takiego nagrania. Zanieść w odpowiednie miejsce. Lub anonimowo do gazety.
uol (77.79. * .163) A od czego masz aparat foto. Można robić zdjęcia a jeszcze lepiej filmik. Znam wiele przypadków kiedy policja została ukarana za wykroczenia drogowe, nawet gdy byli na służbie.
Nie rozśmieszajcie mnie! W pewnej wsi mieszka policjant, który jeździ sobie właśnie po lesie i go rozjeżdża (że o potwornym ryku tej jego "maszyny" nie wspomnę). Zachowuje się jak buc i szeryfuje drąc ryja jak się obok niego przejeżdża i on uważa np., że jedziemy za szybko, a on w tym czasie siedzi na starym motorze bez rejestracji, bez kasu z małym dzieckiem oczywiście też bez kasku owinięty wianuszkiem sąsiadów przed którymi się popisuje. I nikt mu nie podskoczy. Także skończcie pitolić o "Policji".
~tratrak (46.134. * .108)
A może przeczytaj że zrozumieniem co napisała ~OlgaK (185.144.
Zgłaszała coś na mapie zagrożeń, nie akceptowała, za to policja ignoruje takie zgłoszenia.. Podobnie jest z samochodami po wiejskim tuningu, głośno że okna nie można otworzyć, tego też policja nie widzi, też wam trzeba pokazać?
NIE REAGUJESZ AKCEPTUJESZ !!!! Pisanie komentarzy tu na Nowiny.pl odnośnie wykroczeń niczego nie zmieni !!! Trochę odwagi osobistej i zgłoszenie do dyżurnego na policji. Każde zgłoszenie jest rejestrowane. I jak słyszę "A co na to leniwa policja? " ~OlgaK (185.144. * .10) zgłosiłaś to na policję ? Są bilingi .... Jeżeli nie ma reakcji dzwonię ponownie z zapytaniem co ze zgłoszeniem ???????
To racja jeżdżę do Studzianki Jankowickiej na rowerze już parę razy przecial mi drogę taki motor dobrze ze są głośne przynajmniej na czas można zejść im z drogi. Szkoda zwierząt i samego lasu.
~OlgaK (185.144. * .10) Podaj jakieś namiary w jakim miejscu takie rzeczy się dzieją. Możesz podać współrzędne. Postaramy się pomóc.
A co na to leniwa policja? W Wodzisławiu lasy rozjezdzone, zwierzęta wyposażone , to trwa od paru lat. Kilka razy zaznaczyłam w mapie zagrożeń i co? Policja nawet się nie pojawiła, znaczek znika i juz. Tak pracuje wodzisławska policja. A jak ktoś nie wierzy niech wystawi głowę przez okno, huk samochodów bez tłumików, ścigają się po drogach, policji żadnej. Siedzą i upominają się o wyższe place. Za co im dajecie podwyżki się pytam