Ciemno, prawie noc czyli zmierzcha się na Ostrogu [Wniosek radnego Kuligi]
Radny Michał Kuliga z raciborskiego Ostroga poskarżył się na sesji prezydentowi Polowemu, że w dzielnicy tylko część lamp świeci, kiedy zapada jesienny zmrok. Prosił by włodarz interweniował w sprawie zegara, który włącza oświetlenie uliczne. Prezydent wyjaśnił radnemu działanie tegoż zegara. - To nie jego wina, a naszego postrzegania tego jak się robi ciemno na dworze - usłyszał Kuliga.
Materiał wideo:
O ciemnościach w dzielnicy Kuliga opowiedział w części sesji, gdzie składa się wolne wnioski do prezydenta miasta. - Czujniki zegarowe lamp muszą być źle ustawione. Robi się ciemno. Bardzo ciemno - opisywał radny na podstawie własnych obserwacji.
Prezydent Polowy obiecał w sesyjną środę, że w ciągu tygodnia problem sam zniknie. - On występuje tylko w okresie tzw. równonocy. To nie jest wina zegara, tylko kwestia naszego postrzegania tego jak się robi ciemno na dworze. Sprawdziłem wszystko sam w terenie - podkreślił włodarz na sesji. Dodał, że wiosną ludzie mówią, że lampy zapalają się za wcześnie, a jesienią - że za późno. - Ale to tylko wrażenie - skwitował.
Kuliga z nim polemizował, mówiąc, że część lamp na Ostrogu świeci właściwie, a część wcale. Ciemno jest przy kościele, jasno przy markecie Dino.
Polowy polecił kontakt z Tauronem lub wydziałem komunalnym. Kuligę wsparł radny Henryk Mainusz, a na koniec wypowiedział się jeszcze przewodniczący Leon Fiołka. Całość dyskusji w materiale wideo z sesji wrześniowej.
Ludzie
Wiceprezydent Raciborza