"Nawet trudno wyobrazić sobie, na co narażeni byliby pacjenci"
- Gdyby każda placówka, z dnia na dzień, zaprzestała działalności na prowadzonych oddziałach powołując się na odczucia „działania sił wyższych”, nawet trudno jest wyobrazić sobie, na co narażeni byliby pacjenci - rzecznik prasowy wojewody śląskiego Alina Kucharzewska odpowiada na wspólne oświadczenie dyrekcji szpitala w Wodzisławiu Śl. i zarządu powiatu wodzisławskiego w sprawie czasowego zawieszenia chirurgii.
Najpierw pisaliśmy o zastrzeżeniach ze strony Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach co do trybu czasowego zawieszenia oddziału chirurgii ogólnej w szpitalu w Wodzisławiu Śląskim (więcej na ten temat TUTAJ). Z uwagami przedstawicieli Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego nie zgadzały się władze powiatu wodzisławskiego i dyrekcja szpitala w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach. Twierdzili, że decyzja o czasowym zawieszeniu oddziału chirurgii w szpitalu odbyła się z zachowaniem koniecznych procedur. - Była to sytuacja nagła i wszelkie procedury związane ze stanem wyższej konieczności, jaka wystąpiła, zostały zachowane - napisali we wspólnym oświadczeniu (całość TUTAJ). Teraz do sprawy ponownie odnosi się rzeczniczka wojewody śląskiego. Oświadczenie wpłynęło do nas 4 października. Przypomnijmy, że dziś już wiadomo, że w środę chirurgia zostanie ponownie otwarta.
Oświadczenie ws. zawieszenia oddziału chirurgii ogólnej w wodzisławskim szpitalu:
Odnosząc się do stanowiska Zarządu Powiatu i Dyrektora PPOZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. na wstępie trzeba zaznaczyć, iż do chwili opublikowania tego tekstu, do Wojewody Śląskiego nadal nie wpłynął wniosek w sprawie czasowego zaprzestania działalności Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala w Wodzisławiu Śl. Zgodnie bowiem z art. 34 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, zgody wojewody wymaga czasowe zaprzestanie działalności jednostek/komórek organizacyjnych podmiotu leczniczego wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne, w zakresie świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Wnioskodawca powinien złożyć do wojewody z odpowiednim wyprzedzeniem wniosek o wydanie zgody na czasowe zaprzestanie działalności zawierający: określenie przyczyny zaprzestania działalności, proponowany okres zaprzestania działalności, zakres zaprzestania działalności.
Do wspomnianego wniosku, zgodnie z art. 48 ust 2 ppkt. 4 ustawy, należy dołączyć opinię rady społecznej szpitala. Zgodnie z procedurami Wojewoda, przed wyrażeniem zgody, zasięga opinii dyrektora Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Wydanie zgody lub jej odmowa następuje, w drodze decyzji administracyjnej, w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku. Zgodę wydaje się na okres nieprzekraczający 6-ciu miesięcy. I takie też wyjaśnienie procedur, zgodne z zapisami prawa, przekazane zostało mediom, które do tej pory kontaktowały się w sprawie sytuacji w wodzisławskim szpitalu.
Prawdą jest, że cyt. "dyrektor PPZOZ Krzysztof Kowalik jest w stałym kontakcie z Wydziałem Zdrowia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach i wszelkie proceduralne kwestie są z urzędem uzgadniane" (jak czytamy w ostatnim oświadczeniu Zarządu Powiatu i Dyrektora PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl.). Zawieszenie oddziału chirurgii Ogólnej z dniem 30 września wywołało niepokój Wojewody Śląskiego o los pacjentów, którzy w tym momencie byli hospitalizowani na chirurgii ogólnej, dlatego Wydział Zdrowia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego skontaktował się z dyrektorem placówki, prosząc o informacje, ile osób i w jakim stanie, przebywa na oddziale. Stąd właśnie wynika stały kontakt z placówką. Otrzymaliśmy odpowiedź, iż 11 pacjentów zostało przeniesionych na dwa inne oddziały. Podczas rozmowy telefonicznej dyrekcja szpitala została poinformowana o konieczności niezwłocznego złożenia wniosku o czasowe zawieszenie oddziału - do dziś tego nie zrobiła, zatem odpowiednim pismem, które Wydział Zdrowia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego skierował do Dyrektora szpitala, prosimy o zachowanie procedur i podjęcie działań zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
Trzeba zwrócić także uwagę, iż z treści pisma, które przesłał dyrektor szpitala 27 września informując o zawieszeniu oddziału z powodu działania siły wyższej wynika, iż brak możliwości zabezpieczenia obsady kadrowej będzie trwał do 31 grudnia 2019 r. Pragnę przypomnieć, iż zgodnie ze statutem Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl., podmiotem tworzącym jest Powiat Wodzisławski jako jednostka samorządu terytorialnego i to on, wspólnie z dyrekcją placówki, odpowiada za zabezpieczenie kadry medycznej. Tłumaczenie, iż "na przeszkodzie stanęła sytuacja kadrowa całej polskiej służby zdrowia" (jak czytamy w oświadczeniu Zarządu Powiatu i Dyrektora PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl.) nie może być powodem do nagłego i niespodziewanego zawieszenia Oddziału. Tym bardziej, że Dyrekcja powołuje się na rzekomą sytuację panującą w całej Polsce, a więc miała wiedzę o panującej sytuacji i mogła się liczyć z taką ewentualnością (a przy tak istotnym zadaniu jak ochrona zdrowia i życia wręcz powinna się z taką możliwością liczyć) – wówczas nie ma przyczynku „działania siły wyższej”.
Reasumując: gdyby każda placówka, z dnia na dzień, zaprzestała by działalności na prowadzonych oddziałach powołując się na odczucia „działania sił wyższych”, nawet trudno jest wyobrazić sobie, na co narażeni byliby pacjenci.
Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego