Sroga kara dla szpitala i prawie 50 mln długu
Narodowy Fundusz Zdrowia jest nieugięty. Na żadne ustępstwa nie poszedł. Szpital w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach musi zapłacić 303 tys. zł kary. To efekt przeprowadzonej kontroli, która miała związek z bulwersującą sprawą śmierci 35–letniego wodzisławianina.
To już pewne. Szpital w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach nie uniknie wysokiej kary nałożonej przez NFZ.
Przypomnijmy, że ma ona związek z tragicznym wydarzeniem z marca tego roku, kiedy to 35–latek z Wodzisławia Śląskiego zmarł na zawał. Mężczyzna przez ponad 10 godzin czekał na izbie przyjęć w szpitalu w Wodzisławiu Śl. W międzyczasie karetka zawiozła chorego do Rydułtów, ale tamtejsi lekarze odmówili przyjęcia go. Przekonywali, że nie ma wolnych łóżek, mimo że – jak się później okazało – wolne miejsca były. 35–latek ponownie trafił na izbę przyjęć w Wodzisławiu, a dopiero późnym wieczorem do szpitala w Raciborzu. Tam nie zdołano go uratować.
Kontrola
Po śmierci 35–letniego wodzisławianina kontrolerzy z NFZ wkroczyli do szpitala. Kontrola trwała ponad miesiąc. Wykryto nieprawidłowości. W efekcie śląski oddział NFZ nałożył na szpital karę w wysokości 303 tys. zł oraz wydał zalecenia pokontrolne.
Ówczesna dyrektor szpitala Dorota Kowalska kwestionowała wysokość nałożonej na szpital kary finansowej. Odwołanie nic jednak nie dało, bo śląski oddział NFZ podtrzymał swoje ustalenia. W reakcji szpital złożył kolejne odwołanie, tym razem do prezesa NFZ. Nowy dyrektor szpitala Krzysztof Kowalik, który pełni funkcję od września, czekał na rozstrzygnięcie. – Bardzo bym chciał, żeby kwota została zmniejszona, czekamy na informacje w tej sprawie, jesteśmy na etapie procesu odwoławczego – mówił jeszcze niedawno dyrektor Kowalik. Dziś już wiadomo, że nie ma szans na obniżenie kary. Prezes NFZ podtrzymał decyzję. Szpital musi zapłacić 303 tys. zł. Szpitalowi nie pozostaje już nic innego, jak prosić o rozłożenie tej dotkliwej kwoty na raty. Decyzji jeszcze nie ma.
Szpital będzie musiał zapłacić karę z własnego budżetu. Czyli z pieniędzy publicznych. W tym miejscu warto przypomnieć, jaka jest sytuacja finansowa lecznicy. Łączny dług szpitala to ponad 49 mln zł! To dane na końcówkę sierpnia tego roku. A tylko za osiem miesięcy tego roku szpital jest 4,9 mln zł na minusie (strata od stycznia do sierpnia tego roku). Trzeba też pamiętać, że jeśli strata szpitala za ten rok będzie zbyt wysoka, to pieniądze na jej pokrycie będzie musiał wyłożyć powiat, który także dysponuje środkami publicznymi.
(mak)
Nie dość że NFZ nie daje tyle ile potrzeba to jeszcze zabiera. Dramat.
To skutki nadzoru Bizonia ,Skatuły i Kuczerowej z świtą oraz poprzednich rządów Skatuły i Capkowej. Nic nie dała też zmiana nowego dyrektora . Jak widać nawet nie potrafi negocjować w sprawie kary w NFZ.
dobra ale skąd ten dług jest? To jest ponad 600 000 zł. długu co miesiąc, więc Zarząd Powiatu ten Bizoń czy jak mu tam powinien zwołać konferencję razem z tym dyrektorem i przedstawić suche dane na co wydano owe 600 000 w jeden tylko miesiąc. Gdzie konkretnie jest ten dług. Oni ściemy walą i 0,6 miliona miesięcznie gdzieś się traci. To ogromne pieniądze. ogromne i co? I żaden z dziennikarzy nie pyta gdzie co miesiąc podziewa się nagle 600 000 zł długu! (bo oprócz długu szpital wydaje jeszcze to czego długiem nie nazywają)
do poniżej podobno po 100 ojro na godzina
Jedni muszą tam fajnie zarabiać że tyle długu... Studnia bez dna...
proste pytanie skąd szpitale mają pieniądze ?
odpowiadam z NFZ ..............
Zastawiania mnie jak można ukarać "szpital" który nic nie produkuje
Ja tu czegoś nie rozumiem, dlaczego szpital w Rydułtowach też dostał karę, przecież tam nie ma kardiologii, jak to mówią,cygan zawinił,kowala powiesili.Zamiast ,jak powiedział profesor Bochenek, zawieść chorego do Zabrza, Jastrzębia, Raciborza, Ustronia,to zawieźli do szpitala,gdzie nikt i tak nie potrafił udzielić mu pomocy, coś mi tu nie pasuje
No i słuszne pytanie. Przecież za to zaniedbanie powinny odpowiedzieć konkretne osoby.
w takim razie ja mam pytanie: DLACZEGO to "szpital" jako instytucja ma te kare zaplacic, a nie odpowiedzialni za smierc tego czlowieka ludzie: lekarz dyzurny, pielegniarki...izba przyjec itd??
te długi powinien pokryć serwotka z swoją świtą którzy doprowadzili do takiego długu,tak to jest że nikt nie odpowiada za złe rządzenie ale kasę biorą bez skrupułów 15k na miesiąc ten nowy też nie jest lepszy
"tylko za osiem miesięcy tego roku szpital jest 4,9 mln zł na minusie (strata od stycznia do sierpnia tego roku)." - nie ma co - dobra zmiana!
@amol Szpital jest w gestii rady powiatu, kochaneńki.
Bravo NFZ będą mieli nauczkę na przyszłość.
Nie będą traktowali pacjentów jak niepotrzebną rzecz.
Jak se kieca nie dowo rady, to niech odejdzie !