Najważniejszy jest nieustanny apetyt na życie. Seniorzy z Ostroga świętowali swój dzień [ZDJĘCIA]
Doroczne spotkanie z okazji Dnia Seniora emeryci i renciści z Ostroga uczcili w restauracji „Raciborska”, a nie był to jedyny powód do świętowania, bo w tym roku koło obchodzi 10-lecie istnienia. Uroczystość zorganizowano we wtorkowe popołudnie 15 października.
Koło emerytów i rencistów z Ostroga powstało 29 września 2009 roku i wówczas zrzeszało około 30 członków, a od początku istnienia tego gremium, jego przewodniczącą jest Franciszka Gruszka. Obecnie członków w kole jest trzykrotnie więcej, bo aż 98 osób (na wtorkową uroczystość przybyło część z nich). – Z roku na rok nas przybywa i to cieszy – mówi przewodnicząca. Franciszka Gruszka zauważa, że dzieje się tak dlatego, że seniorzy nie chcą siedzieć sami w domu, a takie koła, jak ten z Ostroga, świetnie wypełnia wolny czas. W ciągu roku seniorzy spotykają się raz w miesiącu z różnymi gośćmi, widzieli się m.in. z prezydentem miasta, jednak do tej pory tylko z Mirosławem Lenkiem, niebawem chcą więc zaprosić Dariusza Polowego. W ciągu roku organizowane są również przeróżne wycieczki.
Z najserdeczniejszymi życzeniami do seniorów z okazji ich święta przybyła wiceprzewodnicząca Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu Grażyna Płonka (na zdj.). W swojej krótkiej przemowie dziękowała Zarządowi koła za działalność. – Dzień Seniora obchodzony jest raz w roku, ale możemy uważać, że każdy dzień jest dla nas takim dniem. Dobrze by było, aby codziennie towarzyszył nam nieustanny apetyt na życie – po prostu, aby chciało się nam żyć – mówiła wiceprzewodnicząca do zgromadzonych w „Raciborskiej”, przekazując chwilę później na ręce Franciszki Gruszki bukiet kwiatów.
Podczas uroczystości uhonorowano również Marię Pistelok, czyli członkini, która ze wszystkich seniorów należących do koła, najdłużej jest zrzeszona w Polskim Związku Emerytów i Rencistów, bo już 40 lat. Pani Maria ma 79 lat i jest zarazem najstarszą kobietą w kole na Ostrogu. – Taka działalność daje nam bardzo dużo, nie siedzimy w domu, a możemy rozwijać swoje zainteresowania oraz wyjeżdżać na wczasy – przyznaje pani Maria. – Podczas comiesięcznych spotkań widzimy się m.in. z policjantami, którzy uświadamiają nas jak przestrzec się przed niebezpieczeństwami, a to bardzo cenne - zauważa kobieta. Z kolei wśród mężczyzn najstarszy jest 85-letni Karol Fryszko, który w Polskim Związku Emerytów i Rencistów zrzesza się już ponad 20 lat. – Mamy tutaj rozrywkę, jest wesoło – mówi nam o działalności koła na Ostrogu.
Uroczystość z okazji Dnia Seniora to nie tylko przemowy i podziękowania, ale przede wszystkim znakomita zabawa. Po odśpiewaniu tradycyjnego „Sto lat” seniorzy wznieśli toast, później zajadali się smacznym poczęstunkiem. Nie zabrakło również zabawy, a o muzyczną oprawę dbał Brunon Stuchły.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.