Tak zmieni się szkoła w Rudniku
Przedszkole w Rudniku wraz z początkiem nowego roku szkolnego najpewniej będzie miało nową siedzibę. Placówka zostanie przeniesiona z ulicy Stawowej 5 do szkoły podstawowej mieszczącej się przy ul. Słonecznej 1. Powód? Nieprawidłowości w zabezpieczeniach przeciwpożarowych budynku obecnego przedszkola.
Grozi nawet zamknięcie
O problemach rudnickiego przedszkola pisaliśmy już na łamach „Nowin Raciborskich” i portalu nowiny.pl. Przypomnijmy, kłopoty, w jakich znalazła się placówka, wybrzmiały na jednej z ostatnich sesji rady gminy poprzedniej kadencji, kiedy jeszcze gminą kierował wójt Alojzy Pieruszka. A konkretnie chodzi o nieprawidłowości w zabezpieczeniach przeciwpożarowych budynku. Straż pożarna po przeprowadzonej tam kontroli wytknęła aż 18 uchybień. Mowa m.in. o braku odpowiednio szerokiej drogi pożarowej w obiekcie, braku drugiego wyjścia ewakuacyjnego, czy to, że drzewa i krzewy przed budynkiem przy drodze przeciwpożarowej mają ponad 3 metry. Problem pojawił się też w przypadku kotłowni, bo tam piec centralnego ogrzewania i opał są w jednym pomieszczeniu, a powinny być w dwóch osobnych. Strażacy zauważyli także, że w przedszkolu nie przeprowadzono próbnej ewakuacji, o której w ciągu dwóch ostatnich lat placówka powiadomiłaby Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Uchybienia są na tyle znaczące, że strażacy dali ultimatum, albo będą podjęte konkretne działania, aby zażegnać problemy, albo placówka zostanie zamknięta.
Jest plan, będzie realizacja
Część uchybień gmina usunęła od razu, inne wymagają niemałych nakładów finansowych. Wstępnie koszty doprowadzenia obiektu do odpowiednich dostosowań oszacowano w kwietniu na około 1 mln złotych, teraz mówi się nawet o kwocie rzędu 1,5 mln złotych. W gminie zaczęto się więc zastanawiać nad remontem obecnego obiektu albo przeniesieniem placówki do Szkoły Podstawowej im. abp. Józefa Gawliny. Ten drugi wariant wydał się dla władzy gospodarniejszy, bo jest tańszy, a co ważne, w ten sposób zostanie wykorzystana dostępna w szkole infrastruktura. Poczyniono już nawet konkretne kroki w kierunku realizacji tego zadania.
I tak dowiadujemy się, że przedszkole ma powstać w jednym ze skrzydeł podstawówki, w miejscu, gdzie obecnie mieści się szatnia dla uczniów na odzież wierzchnią oraz dwie sale lekcyjne. Co więcej, aby zapewnić odpowiednie na dwa odziały przedszkolne (czyli 50 dzieci) miejsce, do skrzydła szkoły zostanie dobudowana sala. A do obu obiektów mają prowadzić osobne wejścia. – Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwań firmy, która wykona projekt i chcielibyśmy, aby ten najpóźniej powstał do końca marca. Przełom kwietnia i maja to wybór wykonawcy. Czerwiec to rozpoczęcie prac budowlanych – mówi nam wójt gminy Piotr Rybka o założonym planie, zastrzegając, że w trakcie roku szkolnego będą wykonywane tylko te prace, które nie będą przeszkadzały uczniom w nauce; w wakacje rozpoczną się prace wewnątrz obiektu.
Uczniowie na tych zmianach nie mają być stratni. W zamian, tuż obok świetlicy szkolnej, ma powstać nowa szatnia. Co ważne, dobudówka, która powstanie przy obiekcie, będzie składała się z dwóch poziomów. Na dolnym ulokowane zostanie przedszkole, a na górnym klasa informatyczna dla podstawówki.
W gminie planują zakończyć wszystkie prace w wakacje, tak aby przyszły rok szkolny dla przedszkolaków rozpoczął się w nowym miejscu. – Chcielibyśmy, aby przedszkolaki od przyszłorocznego roku szkolnego, czyli od 1 września mogły rozpocząć naukę w nowym miejscu – dowiadujemy się od wójta gminy.
Szacuje się, że całość zadania (z pracami budowlanymi oraz wyposażeniem przedszkola) wyniesie ponad 1 mln zł. Na razie nie pojawiło się z żadnej strony finansowego wsparcia, jednak w urzędzie gminy się nie poddają, szukając choćby minimalnego dofinansowania. – Pisaliśmy pisma w różne miejsca, jednak odpowiedziano nam, że były możliwości uzyskania wsparcia finansowego, ale do 2017 roku z Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego, jednak wtedy z gminy Rudnik nikt nie aplikował o te środku (wówczas wójtem gminy był Alojzy Pieruszka – przyp. red.) – słyszymy od Piotra Rybki, który zaznacza, że inwestycja tak czy inaczej, musi być wykonana.
Dzwonek, który dzwoni za głośno
O proponowanych zmianach kilka tygodni temu dowiedzieli się rodzice. Wójt przyznaje, że pojawiły się pewne obawy z ich strony, m.in. dotyczące głośnego dzwonka sygnalizującego w szkole czas na lekcje i przerwy. To jednak, jak mówi wójt, nie stoi na przeszkodzie, bo można wprowadzić różne rozwiązania związane z dzwonkami bezstresowymi. Chodzi więc o podobny krok, który wraz z początkiem obecnego roku szkolnego wprowadzono w Szkole Podstawowej im. Jana Wawrzynka w Kuźni Raciborskiej, gdzie zamiast tradycyjnego mechanicznego dzwonka, rozbrzmiewa melodia – obecnie Crazy Frog – Axel F (więcej: nowiny.pl/155587).
Kolejne plany
Pojawiają się również kolejne plany w spawie rudnickiej podstawówki, która może być rozbudowana o kolejne oddziały przedszkolne, a nawet, jeśli będzie taka potrzeba, o żłobek. Wówczas obiekt ma poszerzać się w stronę obecnie mieszczącego się przy placówce Podwórka Talentów Nivea. Ten po zakończeniu trwania projektu (szkoła wywalczyła plac zabaw w ogólnopolskim konkursie), a nastąpi to do 3,5 roku, może zostać przeniesiony w inne miejsce na terenie szkoły, np. obok hali sportowej i wówczas zwolnione tak miejsce będzie można odpowiednio wykorzystać.
A co z budynkiem po przedszkolu?
Tego jeszcze nie wiadomo, albo zostanie sprzedany, albo przekazany stowarzyszeniu. Wójt akcentuje, że obecnie w całej tej sprawie najważniejsze są dzieci, później więc będzie analizowana sprawa budynku obecnego przedszkola.
(mad)
Ludzie
Były wójt gminy Rudnik.
Wójt gminy Rudnik.