Opaska, która zmienia życie
Pani Ewa z Rydułtów ma „koronkowy kręgosłup”. Tak delikatny, że musi poruszać się na wózku. Pani Emilia z Wodzisławia przez lata wiodła spokojne życie u boku męża. Gdy go zabrakło, musiała przenieść się z domu, który był jej azylem, do bloku. Poczuła się samotna. Co łączy obie kobiety? Korzystają z systemu teleopieki. Jeden przycisk na specjalnej bransoletce zmienił ich codzienne życie.
– Ach, ten mój koronkowy kręgosłup... – Ewa Wierzbinska–Kloska z Rydułtów tak delikatnie ubiera w słowa problem, który towarzyszy jej od lat. Komplikacje przy porodzie, uszkodzony nerw narządu ruchu. Rehabilitacja od pierwszych miesięcy życia. Nadzieja na normalną egzystencję była duża. Stało się jednak inaczej. Podczas nauki chodzenia o kulach kobieta straciła równowagę i spadła z pierwszego piętra. Po tym już nie było mowy o operacji. Dziś ma 61 lat, porusza się na wózku, a oprócz tego, że kocha poezję, przyrodę i swojego męża Zygmunta, jest też jedną z uczestniczek programu telepomocy, prowadzonego przez Powiatowe Centrum Pomocy w Rodzinie w Wodzisławiu Śl. – Wystarczy nacisnąć guzik na bransoletce, by wezwać pomoc – pokazuje nam proste urządzenie, z którym się nie rozstaje. Sygnał z bransoletki odbierają doświadczeni teleopiekunowie z centrum operacyjnego w Jastrzębiu. Analizują oni sytuację i gdy jest taka potrzeba, organizują pomoc.
„Pokonajmy samotność – Cieszmy się życiem!” – tak nazywa się program pomocy środowiskowej w powiecie wodzisławskim oparty m.in. na teleopiece. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Śl. pozyskało ponad 1,6 mln zł na jego realizację.
Z programu nieodpłatnie korzysta 36 osób z powiatu wodzisławskiego. To głównie seniorzy, osoby niesamodzielne i niepełnosprawne. Nierzadko uwięzione w czterech ścianach. Cały program opiera się na przemyślanej strategii. Założenie jest proste i sprawdziło się już w krajach Europy Zachodniej. Chodzi o budowę systemu, dzięki któremu osoba starsza, niepełnosprawna lub niesamodzielna może za pośrednictwem bransolety ze specjalnym przyciskiem wezwać pomoc w każdej ważnej dla niej sprawie. Dyspozytor, który odbiera sygnał, w razie potrzeby wyśle do niej pogotowie, opiekuna czy sąsiada zaangażowanego w sieć wsparcia. – Tak naprawdę zaczęło się od poprzedniego programu opartego na teleopiece. Byliśmy pionierami tego rodzaju rozwiązania w naszym regionie – mówi Irena Obiegły, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Śl. – Obecny program rozpoczął się 1 kwietnia tego roku i potrwa do końca października 2021 r. – podkreśla. Zainteresowanie było duże, powstała nawet lista rezerwowa. – Do tej pory odnotowaliśmy ponad 300 konsultacji przy użyciu wspomnianego przycisku. Czasem chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne, ale innym razem podopieczny chce po prostu powiedzieć jak się czuje, zapytać o ważną dla niego sprawę czy zwyczajnie porozmawiać.
Więcej w wydaniu Nowin Wodzisławskich z 22 października, również w e-wydaniu. KUP TUTAJ.