W pomniku Antona M. Schoenawy znaleziono kapsułę czasu
Dobiegają końca prace remontowe, które od sierpnia prowadzone są przy pomniku Antona M. Schoenawy znajdującym się na cmentarzu w Kuźni Raciborskiej. Nikt się jednak nie spodziewał, że ten monumentalny obiekt będzie krył w sobie jakąś tajemnicę...
Kilka tygodni temu w trakcie rozbiórki górnej części obiektu, robotnicy natrafili na wciśniętą pomiędzy cegły szklaną butelkę, wewnątrz której znajdowały się dwa zwitki pożółkłego papieru. Takie znalezisko określa się bardzo często mianem kapsuły czasu.
130 lat w ścianie pomnika
Na jednej kartce w górnej części widniał napis: Kuźnia, 3 września 1889 r. Data oznacza czas zakończenia prac przy stawianiu tego sporych rozmiarów obiektu. Pomnik na grobie kuźniańskiego przemysłowca został postawiony 1,5 roku po jego śmierci (Anton Schoenawa zmarł 3 marca 1888 r.). Jak łatwo policzyć, dokument przeleżał wewnątrz pomnika 130 lat.
Niewielkich rozmiarów kartka zapisana jest odręcznie po obu stronach. Poza umieszczoną datą, widnieją tam także nazwiska i zawody osób, które pracowały przy wznoszeniu pomnika. Dzięki temu wiemy, że budową zajmowała się firma kamieniarska z Wrocławia (wówczas Breslau). Co ciekawe, swój wkład w budowę wnieśli również mieszkańcy Kuźni Raciborskiej, a także Siedlisk.
Kto budował pomnik?
W związku z tym, że dokument napisany jest odręcznie, fachowe odczytanie go nie było proste. W tym celu został on – dzięki pomocy Anny Mainusz, kierownika referatu edukacji, sportu i promocji Urzędu Miejskiego w Kuźni Raciborskiej – przesłany do tłumacza języka niemieckiego, zajmującego się odczytywaniem starych dokumentów. Całość po przekładzie na język polski prezentuje się tak:
Kuźnia, 3 września 1889 r.
Przy wykonaniu miejsca pochówku Schoenawa
obecne były następujące osoby:
Albert Kandolka, Wrocław, wykonawca rysunku
Th. Thust, mistrz kamieniarstwa, Wrocław,
Kurzeja, mistrz murarstwa, Kuźnia
Max Schulz z Wrocławia, podmajstrzy kamieniarstwa
Paul Bermann z Wrocławia, kamieniarz
Franz Grzesik, podmajstrzy murarz z Siedlisk,
Blasius Markefka, murarz z Siedlisk,
Emanuel Wolano
Wilhelm Tilz z Kuźni, pomocnik
Leopold Bozemann, ślusarz z Kuźni.
Trzeba przyznać, że tego typu znaleziska mają olbrzymią wartość historyczną, gdyż dzięki temu możemy poznać nazwiska osób zaangażowanych w budowę pomnika, który od 130 lat znajduje się na kuźniańskiej nekropolii. Kto wie, ile lat nieodkryty dokument przeleżałby w pomniku, gdyby nie jego remont? A może do dziś żyją potomkowie osób, które wniosły swój wkład w postawienie pomnika na grobie twórcy huty „Nadzieja”?
Nowa kapsuła
Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej chcąc zostawić po sobie jakiś ślad w postaci doprowadzenia obiektu do renowacji, podjęło decyzję, że do odrestaurowywanego pomnika włoży nową kapsułę czasu. Odręcznie napisaną kartę z informacją, z jakich funduszy został odnowiony pomnik i kto zajmował się pracami budowlanymi wraz z wydrukiem oryginalnego dokumentu i tłumaczeniem na język polski włożono do nowej butelki, po czym ją zakorkowano. Od poniedziałku, 21 października nowa kapsuła znajduje się już w murach monumentalnego obiektu Antona M. Schoenawy.
Prof. Stanisław S. Nicieja przyjedzie do Kuźni
O cennym znalezisku powiadomiony został również opolski historyk prof. Stanisław Sławomir Nicieja, były rektor Uniwersytetu Opolskiego, który od wielu lat wspiera inicjatywę kuźniańskiego koła Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej w kwestii renowacji starych i zabytkowych nagrobków. Dowiedziawszy się o cennym odkryciu zaproponował nagłośnienie tematu w lokalnych mediach, a także przesłanie artykułu do uniwersyteckiego pisma zatytułowanego „Indeks”.
Honorowy patronat, jaki prof. Nicieja udzielił przedsięwzięciu organizowanemu od 2006 r. przez TMZR (czyli dorocz
na kwesta na rzecz ratowania zabytków architektury cmentarnej) to jednak nie wszystko. Były rektor Uniwersytetu Opolskiego 11 lat temu sam zwiedził kuźniański cmentarz i podziwiał znajdujące się tutaj pomniki z przełomu XIX i XX wieku.
Co więcej, chętnie przyjmuje każdorazowe zaproszenie do naszego miasta na spotkania autorskie, gdzie w ciekawy i barwny sposób przedstawia dzieje wschodnich ziem II Rzeczypospolitej utraconych w wyniku postanowień jałtańskich.
Do tej pory były rektor UO gościł w Kuźni już cztery razy. Wkrótce przyjedzie do Kuźni Raciborskiej po raz piąty. Spotkanie autorskie odbędzie się 26 listopada o godz. 16.00 w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji.
Wkrótce kolejna kwesta
Przypomnijmy, że renowację pomnika prowadzi Pracownia Rzeźbiarska Szymona Kaszy ze Strumienia w powiecie cieszyńskim. Koszt remontu wyniesie 18 tys. zł. Są to pieniądze, które przez cztery lata zbierało Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej w trakcie kwesty, która na przełomie października i listopada odbywała się przed bramą kuźniańskiej nekropolii.
Taka zbiórka (już 14. z kolei) odbędzie się również w tym roku. Szczegóły podamy niebawem. W akcję – poza członkami TMZR – włączą się także uczniowie kuźniańskiej podstawówki oraz osoby niezrzeszone.
Dzięki zebranym datkom
udało się do tej pory częściowo lub całkowicie wyremontować 15 obiektów (w tym Kolumnę Maryjną znajdującą się w centralnej części cmentarza). W ciągu 14 lat do puszek wolontariuszy wpadło w sumie ponad 55 tys. zł.
Bartosz Kozina