Uczniowie z Raciborza dzielą się wrażeniami z praktyk w Londynie
To właśnie w Londynie, od niedawna gastronomicznej stolicy świata, w którym jest ponad 1100 hoteli, odbywali swoje praktyki zawodowe uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 „Budowlanka-Gastronomik” z Raciborza. Przyszli technicy żywienia i usług gastronomicznych, hotelarze i logistycy szlifowali język i swoje umiejętności zawodowe w renomowanych firmach: Restauracji Caldesi, Hotelu Shangri La Hotel, Lancaster Hotel, firmach Taj Accountants i KBM.
Wyjazd na praktyki zawodowe na Wyspy to nie tylko poznawanie tajników pracy i szlifowanie języka angielskiego, ale również realizacja bogatego programu kulturowego. Uczniowie zobaczyli m.in: Stadion Wembley, Stonehenge, zwiedzili Bath i Oxford, Muzeum Historii Naturalnej, British Museum, Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud, Królewskie Obserwatorium Astronomiczne w Greenwich i oczywiście Tower Bridge, Pałac Buckingham, Opactwo Westminsterskie i wiele, wiele innych miejsc. Uczestniczyli również w uroczystej zmianie warty przed pałacem królewskim, a także podziwiali panoramę Londynu podczas przejażdżki London Eye i kolejką gondolową Emirates Air Line.
Zapytaliśmy uczniów o wrażenia związane z odbywaniem praktyk zawodowych i poznawaniem nowego kraju. Oto ich odpowiedzi:
Dlaczego zdecydowałaś/eś się na miesięczną praktykę zagraniczną?
Zdecydowałem się na udział w praktykach zagranicznych, ponieważ chciałem doskonalić swoje umiejętności językowe i zawodowe w zakładzie gastronomicznym – mówi Julian, Asia dodaje: chciałam zdobyć nowe doświadczenie i to w dodatku w nowym, obcym kraju. Marta uważa, że to świetna okazja do rozwoju umiejętności językowych oraz poznania nowego miejsca i zdobycia doświadczenia zawodowego.
Co najbardziej zaskoczyło cię w miejscu praktyk?
Julię najbardziej zaskoczyła atmosfera w miejscu praktyk i spokojne tempo pracy, Szymon na potwierdzenie tego mówi: Spokojna atmosfera i tempo pracy w porównaniu do tego jak żyje się w Londynie, dla Wiktorii i Kamili największym zaskoczeniem był skład pracowników: …nie było tam żadnej kobiety na kuchni, sami mężczyźni.
Jakie różnice dostrzegasz w londyńskich zakładach pracy w porównaniu do polskich?
Wśród różnic uczniowie wymieniają:
– w Polsce nigdy nie spotkałem się z pojęciem amuse-bouche, oznaczającym małą przekąskę w prezencie od szefa kuchni, a także z wieloma przyrządami kuchennymi, których używałem w Londynie – mówi Julian,
– większa dbałość londyńskich pracodawców o dobrą atmosferę i samopoczucie pracowników – dodaje Marta,
– godzinne przerwy na lunch – mówią Julia i Simona.
Z jakich produktów korzystasz podczas pracy (czy produkty te są rzadko spotykane w Polsce?)
Na to pytanie padło wiele rozmaitych odpowiedzi. Wśród nowopoznanych produktów pojawiły się między innymi oryginalne w smaku sery, nieznane dotychczas ryby i wiele innych specjałów. Dla Natalii najbardziej niezwykłym produktem były trufle. Świeże podawane były jako dodatek do przystawek, a przetworzone w formie podobnej do dżemu, były dodatkiem do wielu dań.
Dla hotelarzy najbardziej zaskakującym produktem była aplikacja na telefon zamiast dotychczas znanej papierowej listy pokoi. Ta opcja jest dużo wygodniejsza i łatwiejsza dla wszystkich pracowników – dodaje Marta.
Czy znasz jakiś nowy przepis/potrawę/danie?
Odpowiedź na to pytanie nie sprawiła najmniejszej trudności naszym przyszłym mistrzom kuchni czyli Julianowi, Asi, Ani, Danielowi, Kamili, Natalii i Rolandowi. Padły następujące nazwy potraw: foccacia, Panna Cota, Parmigiane, oryginalne przepisy na spaghetti carbonara, ravioli, zupę dyniową - mamy nadzieję, że z tych przepisów skorzystają po powrocie do kraju.
Londyńscy kucharze pokazali nam wiele nowych technik obróbki surowców i sposobów przygotowania różnych dań. Nowością była obsługa maszyn i urządzeń, o których wcześniej uczyliśmy się tylko w książkach.
Czy Twoim zdaniem praktyki zagraniczne są potrzebne?
Natalia uważa, że tak, ponieważ można zdobyć doświadczenie zawodowe. Daniel dodaje, że praktyki zagraniczne otwierają oczy na nowe możliwości. Kamila potwierdza i dorzuca jeszcze, że takie praktyki wnoszą wiele do życia, dzięki nim człowiek uczy się samodzielności, życia w innym kraju, w innych warunkach, poznaje inną kulturę. Jest to pewnego rodzaju misja, którą należy przebyć, żeby się sprawdzić, czy da się radę w przyszłości. Asia podsumowuje: Młody człowiek w małym stopniu może doświadczyć tego, co może go czekać po ukończeniu szkoły. Praktyki są namiastką pracy zawodowej, w której dodatkowym utrudnieniem jest konieczność posługiwania się językiem obcym oraz używania produktów, których nie ma, albo których nie używa sie w twoim kraju.
Czy wyjazd do Londynu spełnił Twoje oczekiwania?
Kamila odpowiada: Oczywiście, że tak! Początkowo miałam obawy co do pracy, czy rodziny, u której zamieszkam aż na miesiąc, z czasem jednak człowiek się oswoi i obawy przechodzą, zaczyna się spełniać swoje marzenia i nie ma granic jeśli chodzi o komunikatywność, wystarczy się odważyć ten pierwszy raz. Asia dodaje: Tak, jestem bardzo zadowolona z praktyk, nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba oraz, że poznam tak pozytywne i ciekawe osoby. Gastronomicy twierdzą, że nauczyli się kilku rzeczy, które pomogą im w lepszym, bezpieczniejszym i bardziej kreatywnym wykonywaniu pracy w kuchni. Julian twierdzi, że wyjazd na ten staż spełnił jego oczekiwania, bardzo mu się podobało i chciałby w przyszłości wrócić do tego właśnie zakładu gastronomicznego.
Jakie umiejętności doskonaliłeś/aś podczas praktyk?
Szymon: Używanie programu Excel, obliczanie kosztów przedsiębiorstwa.
Simona: Porozumiewania się w języku angielskim.
Kamila: Dokładność, skrupulatność i precyzję w wykonywaniu naszej pracy.
Wiktoria: Umiejętność kontaktu w języku angielskim z gośćmi oraz pracownikami hotelu.
Asia: Zobaczyłam jak wygląda praca w kuchni, w której przy większych zamówieniach panuje lekki chaos, ale każdy wykonuje swoje prace nie zwracając uwagi na inne osoby, a efekt jest zawsze rewelacyjny.
Daniel: Podczas praktyk doskonaliłem umiejętności komunikacji i pracy w zespole.
Co podczas twojego dotychczasowego pobytu wzbudziło największe zainteresowanie?
– Najbardziej podobały mi się wycieczki organizowane w weekend oraz czas wolny.
– ... wycieczki i spotkania ze znajomymi w czasie wolnym, troska pracodawcy i pracowników o siebie nawzajem, przepyszne desery i obiady w pracy, bardzo miła rodzina goszcząca.
– Najbardziej polubiłem ludzi, z którymi przyszło mi pracować, na pewno będę miło wspominać chwile z nimi spędzone.
– Bardzo podobały mi się weekendy, kiedy mogliśmy się wyluzować i zwiedzić Londyn.
– Najbardziej zapamiętam mieszkanie u rodzin. Czułam się jak u siebie w domu. Z programu kulturowego najbardziej podobał mi się London Eye i cudowny widok na panoramę miasta.
– (...) atmosfera w której pracowaliśmy i ludzie tam pracujący, niby każdy zabiegany, ale jeśli potrzebujesz pomocy to zawsze pomogą.
Co poradziłabyś/poradziłbyś uczestnikom kolejnego wyjazdu?
Oto kilka porad dla uczestników przyszłych wyjazdów:
1. Obserwuj innych stałych pracowników.
2. Dużo się uśmiechaj i słuchaj uważnie.
3. Nie bój sie zgłosić do programu.
4. Bądź zawsze pozytywnie nastawiony do pracy.
Miesięczne praktyki zawodowe realizowane są dzięki udziałowi w projekcie „Staże zagraniczne inwestycją w przyszłość i sukces zawodowy uczniów”, Akcja 1 – Mobilność uczniów i kadry w ramach sektora Kształcenie i Szkolenia Zawodowe w programie Erasmus+. Projekt realizowany w CKZiU nr 1 w Raciborzu.
Więcej informacji i bezpośrednią relację znajdziecie na Facebooku.
źródło: CKZiU nr 1 w Raciborzu
wszystko pieknie i ładnie a niedo końca tak było