Jak za darmo pozbyć się gruzu?
Mieszkaniec Brzezia próbował pozbyć się gruzu. Wiedział, że zgodnie z regulaminem utrzymania porządku i czystości w Raciborzu, w ciągu roku może oddać pół tony tego rodzaju odpadów bez ponoszenia dodatkowych opłat. – Zawiozłem tonę gruzu na wysypisko. Myślałem, że zapłacę za pół tony, ale oni kazali mi zapłacić pełną stawkę – opowiedział podczas spotkania mieszkańców dzielnicy z władzami Raciborza.
Gruz o masie do 500 kg można oddać za darmo w punkcie selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy ul. Adamczyka w Raciborzu (baza Przedsiębiorstwa Komunalnego). Pozostałą część gruzu mieszkaniec powinien oddać na wysypisko, uiszczając tam stosowną opłatę za odbiór odpadów. Zdaniem mieszkańca Brzezia taka procedura nie ma sensu, szczególnie w przypadku mieszkańców tej dzielnicy, którzy mieszkają niemalże w sąsiedztwie wysypiska, a na Płonię mają trochę dalej. Prezydent Dariusz Polowy przypomniał, że wysypisko śmieci oraz Przedsiębiorstwo Komunalne to odrębne firmy i rozwiązanie tego problemu w inny sposób przyczyniłoby się do powstania dodatkowych kosztów.
– Przy remoncie nie każdy wie, czy skuje 500 czy 600 kilogramów ściany – zauważył mieszkaniec i proponował wprowadzenie zmian do zasad odbioru odpadów, tak aby każdy mieszkaniec raz na trzy lata mógł oddać nie 500 kg gruzu tylko 1,5 t. – Nie wszyscy mieszkają w domach. Niektórzy mieszkają w blokach i tam takich potrzeb nie ma, a jako raciborzanie płacimy za odbiór odpadów po równo – odpowiedział mu prezydent.
Na koniec Dariusz Polowy zwrócił mieszkańcowi uwagę, że limit darmowego odbioru gruzu przy ul. Adamczyka przypada na osobę fizyczną. Tak więc przedstawiony przez niego problem można rozwiązać w prosty sposób. Choć słowa te nie wybrzmiały podczas spotkania, mieszkańcy i prezydent zrozumieli się doskonale – jeśli chcemy pozbyć się legalnie i za darmo tony gruzu, to musimy wywieźć odpad na Adamczyka w dwie osoby, dzieląc go po połowie.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
500 kg ale nie na osobę fizyczną a na adres !!
Panie prezydencie, czy nie uważa Pan, że sugerowanie mieszkańcom jak omijać system to działanie na szkodę tegoż systemu? Przecież odpad dowieziony na adamczyka jest utylizowany na koszt systemu czyli wszystkich mieszkańców! I jest różnica czy będzie to 500kg czy 1500kg!